poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Wyniki meczów z weekendu - liderzy wygrywają

W niedzielę rozegrano trzy spotkania, w których czołówka tabeli - ekipy OKS, Promila i Anarchokomuny wygrały swoje mecze, ugruntowując swoje pozycje w tabeli. Oto wyniki:

SZARAZIOM - PROMIL 3:6

bramki dla Szary: Przemek, Kamil, Janek
bramki dla Promila: Leszek x2, Dawid x2, Adrian, Antek.

okiem Promila:
Pomimo tego, że Promil przyszedł w 11 osób a Szaraziom tylko w 7, na boisku przez długi czas nie było widać różnicy.
Rywale zaprezentowali się dziś bardzo fajnie - mądre rozgrywanie piłki od tyłu, dobre przesuwanie się w obronie. Pod koniec brakło im sił, ale przypuszczam że gdyby mieli 1-2 osoby na zmianę to wynik mógłby być inny.
Po dzisiejszej grze Promila widać, że niektórzy z zawodników mają jeszcze zimowo-świąteczną formę ale pozostaje mieć nadzieję, że będzie już tylko lepiej :)

Rywalom dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia.

ANARCHOKOMUNA - PARTYZANT 8:4 (4:2)

bramki dla Anarcho: 2 x Renis, 2 x Chorwat, 4 xI lya
bramki dla Partyzanta: Artek - 3, Wojtek B. -1

okiem Anarcho:
Po przerwie wychodzimy z bardzo motywującą wygraną. Już na trzeciej minucie prowadzimy trzema bramkami, Partyzant zmieszany i próbuje przełamać bieg wydarzeń, pierwszą połowę kończymy 4:2, w drugiej połowie rywale spróbowali grać pressingiem, ale dzięki dobrze zadysponowanej obronie raz za razem odpychamy graczy w czerwono-czarnych, jednak na pierwszą bramkę w drugiej połowie trzeba było trochę poczekać, ostatecznie strzelamy jeszcze 4 bramki w drugiej połowie, na co rywal odpowiada tylko dwoma. Generalnie mecz przebiegał w dobrej wiosennej atmosferze, poza jedną sprzeczną sytuacją, kiedy po błędzie bramkarza strzelamy gola, ale bramkarz się uparł że był na nim faul, więc w rozrachunku tej bramki nie zaliczono. Aczkolwiek gracze innej drużyny, którzy byli w pobliżu całej akcji czekając na swój mecz, potwierdzili nam po meczu, że faulu z naszej strony nie było. No cóż, na szczęście nie potrzebowaliśmy tej bramki, a rywalom dziękujemy za mecz.

okiem Partyzanta:
Bardzo dobry mecz ze strony Anarchokomuny ; nowi, młodzi gracze wprowadzili dużo jakości i podciągnęli poziom drużyny. U nas w końcu pełny skład ale fatalnie zaczęliśmy (złe ustawienie) i w ok 5 minut straciliśmy 3 bramki, każda po strzale zza przedpola - w tym wypadku za bardzo się cofnęliśmy. Potem graliśmy pressingiem i udało się przed przerwą odrobić trochę straty - było 4:2 dla rywala. Mieliśmy swoje sytuacje ale skuteczność też nie zawsze była najlepszych lotów. Po przerwie brakło zrozumienia - widać, że nie gramy z sobą często. Część naszych graczy podchodziła pressingiem, część zostawała przy kryciu strefowym i robiła się luka, którą Anarcho wykorzystywało. Straciliśmy kolejne bramki, odpowiadając tylko dwoma. Była jedna sporna sytuacja - bramkarz wyszedł do piłki i zderzył się stopą z napastnikiem Anarcho ; wyglądało to jak nakładka ale opinie były podzielone. Nasz bramkarz przerwał grę a gracz Anarcho wpakował piłkę do pustej bramki. Ciężko byłoby to rozstrzygnąć czy był faul czy nie więc dziękuję Anarchokomunie za fair play i nie liczenie bramki. Za mecz dziękujemy i do rewanżu!

OKS - SPARTACZ 13:1

bramki dla OKS: Filipek x 5, Kondziu x3, Daniel x1 , Mareczek x1 , Kuba x1, Kacper x2
bramki dla Spartacza: ???

Brak komentarzy: