wtorek, 30 czerwca 2015

Olimp z mistrzostwem!


OLIMP - ZZK 5:3 (1:1)
Bramki: Gamoń x2, Wesoły, Adrian, Nawrot - Mati x2, Łobo, Grucha


"W końcu upragnione mistrzostwo :D CEL wykonany w 100 % awans do pierwszej ligi i mistrzostwo !! Mecz bardzo wyrównany wiedzieliśmy że ZZK nam nie odpuści i tak też się stało, pierwsza połowa na remis walka w środku pola i pare strzałów zdystansu i wynik 1 : 1 do przerwy, druga połowa ZZK wyszło bardzo agresywnie z przodu i ochoczo na bramki parę razy mało brakło nawet raz przed utratą uratował nas ich zawodnik, z czasem zaczelismy my dochodzić do głosu i w końcu rozwiozaliśmy worek z bramkami strzeliliśmy na 2 -1 potem szybko na 3-1 , 4-1 i 5-1 , pod koniec meczu ZZK jeszcze udało się strzelić 2 bramki . Na całe szczęście nie udało im się odebrać nam mistrzostwa i wspaniałej chwili !! Oczywiście szampan był i po dwóch tygodniach smakuje jeszcze lepiej !! Wielkie dzięki za gre przeciwnikom bo naprawdę widać było że chcieli zdobyć 3 pkt !!"

Pulinho (Olimp)

 

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Euforia wśród Paryzantów!


BARAŻ: Partyzant - Promil 8:5 
Bramki: Artek 3x, Tomek 2x, Alek, Dawid, Bartek - Savio 2x, Rębi 3x


"Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu ; Promil wystawił najsilniejszy skład a my byliśmy zubożeni o kapitana (złamana noga dwa dni wcześniej na sparingu!). Przed meczem postanowiliśmy zagrać bezpiecznie z tyłu wiedząc o klasie rywala. Początek meczu wyrównany, dobrze rozgrywaliśmy piłkę i mieliśmy inicjatywę. Wrzutka z rzutu rożnego i strzał Dawida - stopera daje nam prowadzenie. Wkrótce Promil wyrównuje ale idziemy za ciosem - bramka na 2:1 a potem na 3:2 (Promil cały czas był blisko wyniku). Do przerwy jest 3:3. Po przerwie rywal ciśnie i wydaje się że kwestia straty bramki jest bliska ale udaje się nam przetrwąć 10 minut naporu rywala i strzelamy bramkę na 4:3 a potem na 5:3 . Promil odpowiada jednym golem ale potem już gra nasz zespół - dwie bramki obrońcy Tomka i jedna moja na zakończenie dają ostatecznie rezultat 8:5 dla nas i awans w glorii do pierwszej ligi. Z radości poszliśmy się napruć do pubu - co jak co ale nam się należy:) Dzięki dla Promila za ekscytujący mecz. Pozdrawiamy!"

Artek (Partyzant)

"Dzisiejszą porażką podsumowaliśmy cały ten sezon niestety. Mieliśmy przewagę, stwarzaliśmy więcej sytuacji, ale nie umieliśmy ich wykorzystać i popełnialiśmy masę głupich, wręcz dziecinnych błędów w obronie. Czyli jak przez cały sezon ;) . A Partyzant zgrabnie te błędy wykorzystywał. Do tego należy dodać dzisiejszą postawę ich bramkarza, istne wyżyny możliwości. Zawsze bronił solidnie, ale dzisiaj to była klasa! Czegoś takiego w Podgórskiej to dawno nie widziałem ;) .To okazało się aż nadto, by nas dzisiaj wyeliminować. Partyzantom gratulujemy i życzymy powodzenia! A cóż, na nas czeka druga liga, w której może uda się wypracować pewne schematy, przegrać pewne kombinacje i wypracować awans. Nie załamujemy rąk, bo niestety zasłużyliśmy w tym sezonie na spadek. Za rok mam nadzieję wrócimy ;) ."

Bagi (Promil)
 

środa, 24 czerwca 2015

Koronacja odroczona


Swój ostatni mecz w lidze Klimaciarze wygrali i w tym momencie wyprzedzili Olimp, który czeka na rozegranie spotkania z ZZK w weekend 27-28 czerwca. Wtedy dowiemy się, kto wygra ligę w tym roku.

AUGUSTYN - KLIMACIARZE 6:8 (1:3)
Bramki: Rapkowski 3x, Sosnowski, Musiałek, Samołyk - Marek, Kuba, Dawid 2x, El.Pajaro4x




OKS nie dał rady, RKS z Unicornem w barażu


SPARTACZ - OKS 4:1
Bramka: Gumok, Filipescu x3 - Adrian


"Zagraliśmy z OKSem wyrównane spotkanie. Potwierdzam, że chłopaki nie mieli szczęścia pod naszą bramką. Drożdżu kilka razy genialnie interweniował, ze dwa razy z pomocą słupka. W środku meczu byliśmy dość mocno zepchnięci do obrony i wydawało się, że rywalom uda się wyjść na prowadzenie (po połowie wynik brzmiał: 1:1. Gol Gumoka po asyście Marka i trafienie z wolnego dla OKS). Spartacz w porę jednak uporządkował grę i zaczęły padać gole. Wynik 1:4 nie odzwierciedla tego co działo się na murawie. OKS przez większość spotkania grał o zwycięstwo. Zostali ukąszeni bramkami w późniejszej fazie meczu. Na uwagę zasługuje fakt toczenia gry we wzorowej atmosferze. Jako, że Płaszów grał przeciwko Partyzantowi po nas, zawodnicy OKS walczyli o baraże. Mimo to nie doszło do nawet jednego spięcia. Chłopaki przyznawali się do zagrania "jako ostatni" przed wyjściem na róg czy aut w sytuacjach, gdzie nikt z nas nawet się nie spodziewał. My staraliśmy się rewanżować tym samym. W pierwszej rundzie kiedy graliśmy o fotel lidera atmosfera była podobna - Fair play najwyższej próby. Dzisiaj fajna, żywa gra, sporo sytuacji. U nas na zamknięcie sezonu udany występ-powrót Wojtka, który doskonale się podłączał pod akcje, dobra postawa Drożdża i Foresta (efektowna asysta w postaci wyrzutu z autu). Trzymamy kciuki w następnym sezonie za OKS. Dzięki za mecz."

Filip (Spartacz)

"Spartacz ma na nas jakiś patent. Rozegraliśmy jeden z lepszych meczy sezonu, ale co zrobić, jak piłka nie chciała wpaśćdo bramki. Ilość rzutów rożnych, bitych w tym meczu spokojnie można by było rozdzielić na całą rundę. Nie ważne czy piłke wbijaliśmy w pole karne czy rozgrywaliśmy piłkęprzed pole karne - piłka nie chciała dzisiaj wejść do bramki Spartacza ;) Mecz był bardzo wyrównany, w pewnym momencie akcja za akcję, szalone tempo. Bez pyskówek, mecz rozgrywany w duchu fair play. Życzymy powodzenia Spartaczowi w kolejnym sezonie. Gratulujemy awansu z 1 miejsca i cieszymy się, że awansuje zespół, któremu zawsze strzelamy tylko 1 bramkę w meczu. Jakieś fatum :) "

Jonaff (OKS)

BANDEROLA - UNICORN 11:2
Bramki: ???

Partyzant z Promilem w boju o pierwszą ligę


PARTYZANT - PŁASZÓW 2:2
Bramki: Artek, Kuba - ???

"Zaczęło się pięknie - bramka po mojej akcji już w 1 minucie meczu. Potem cała drużyna spoczęła na laurach a Płaszów wyrównał. Do przerwy było 1:1 i mecz był raczej wyrównany. Po zmianie stron znowu brakło "pary" u nas a rywal strzelił bramkę na prowadzenie. Pod koniec meczu udało się nam wyrównać ale na więcej nie mieliśmy dziś energii. Remis nas zupełnie nie zadowala bo spadliśmy z drugiego na trzecie miejsce i przepadł nam super baraż z Unicornem. No cóż, powalczymy wiec z Promilem choć spodziewałem się dziś więcej walki z naszej strony. Na uwagę zasługuje jeszcze postawa Płaszowa- mecz był fair play bez żadnych spięć. Dzięki i do następnego razu."

Artek (Partyzant)

PROMIL - SZARAŃCZA 4:4
Bramki: Leszek x2, samobójcza x2 -  Szymon, Kamil Stepaniak, Bielu, Paweł N.


Kolejne pożegnanie?


ZIOM - 3-GO MAJA 6:0 (wo)

 
Komentarz Pawła z 3-go Maja co do meczu, który się nie odbył:

"12:5 - to nie wynik, tylko ilość zawodników którzy przyszli na mecz, zagraliśmy sparing  (doszło do nas 3 ziomów), było git, niestety cały sezon można spisać na straty... Daję sobie spokój z prowadzeniem zespołu 3go-Maja. Cześć."

czwartek, 18 czerwca 2015

Ostatnia kolejka

Przed 18 rundą spotkań wiemy już kto bezpośrednio spadnie do II ligi, kto awansuje z pierwszego miejsca do najwyższej klasy rozgrywek, wiemy też, kto z pierwszoligowców zagra w barażach o utrzymanie. Nie wiemy jednak kilku innych rzeczy, w tym najważniejszej: kto będzie mistrzem.

I liga: bój o mistrzostwo

Dwóch beniaminków przez cały sezon zaskoczyło. Olimp i ZZK, razem z Klimaciarzami, którzy też nie należą do długoletnich pierwszoligowców,  zdecydowanie przewodzili stawce, dość szybko uciekając i zamieniając się kilkakrotnie między sobą na pozycji lidera. Na parę kolejek przed końcem ZZK nieco zwolniło, a drużyny Olimpu i Klimaciarzy zanotowały wspaniałe serie zwycięstw. Tym drugim trafił się jednak mecz z 3-go Maja, w którym nie uzbierali pełnego składu i przez to przewaga lidera wzrosła do sześciu punktów nad nimi. Siedemnasta kolejka przyniosła bezpośrednie starcie najlepszej dwójki, z której lepiej wyszli Klimaciarze i teraz muszą pokonać Augustyna, żeby wygrać mistrzostwo. Olimp jest jednak w komfortowej sytuacji, bo im wystarczy jeden punkt w meczu z ZZK i to on wydaje się bliżej pierwszego miejsca. 

18 kolejka: Augustyn - Klimaciarze ; ZZK - Olimp


II  liga: bój o baraże

W tym momencie najbliżej awansu do baraży wydają się: drugi Partyzant i trzeci RKS, razem zgromadzili po 30 punktów. Ich przeciwnikami są odpowiednio: Płaszów i Chaos, a więc drużyny niżej rozstawione w tabeli. Szanse na załapanie się do spotkań o pierwszą ligę ma jeszcze OKS, który z 28 punktami, musi pokonać w ciężkim meczu lidera, Spartacza, pewnego już awansu z pierwszego miejsca. Wszystko wydaje się więc proste, ale w życiu nie takie rzeczy się zdarzały.

18 kolejka: Partyzant - Płaszów ; OKS - Spartacz
15 kolejka (mecz zaległy): Chaos - RKS

 



poniedziałek, 15 czerwca 2015

Klimaciarze walczą do końca


Na ostateczne rozstrzygnięcie, kto zostanie zwycięzcą Podgórskiej Ekstraklasy w sezonie 2014/2015 poczekamy do ostatniej kolejki. Po dobrym meczu Klimaciarze pokonują lidera i tracą do niego tylko i aż trzy punkty. Ci pierwsi grają z Augustynem, drudzy natomiast z ZZK. Olimp patrzy tylko na siebie, ale sprawa nie wydaje się aż tak bardzo prosta.

KLIMACIARZE - OLIMP 6:4
Bramki: Marek 3x, El. Pajaro x2, Dawid - ???


"Mecz rozegrany w piątek. Obie drużyny w mocnych składach. Od początku meczu panuje wysokie tempo. Nasza drużyna jako pierwsza wychodzi na prowadzenie. Rywale szybko wyrównują, nie pozostajemy dłużni i strzelamy na 2:1. Kolejne trafienie dokłada Olimp i po pierwszej połowie mamy remis. W drugiej połowie strzelamy 2 bramki i wydaje się że mamy wszystko pod kontrolą. Dwa błędy w obronie i pod koniec meczu mamy remis. Pozostaje 5 min do końca. W ciągu tych 5 min wyprowadzamy dwie składne akcje i udaje nam się wygrać. Wśród naszych zawodników na szczególną pochwałę zasługuje Mlasku- nasz bramkarz (z przypadku ;P), który uratował nam wiele razy skórę, a także Marek który rozegrał świetne spotkanie- napracował się w ataku i obronie, dokładając do tego 3 trafienia. Mimo że najprawdopodobniej nie zdobędziemy mistrzostwa, to cieszymy się że udało się pokonać dwukrotnie lidera tabeli. Przeciwnikom dziękujemy za mecz- ale z szampanem musicie jeszcze poczekać :)"

El.Pajaro (Klimaciarze)
 

Anarcho nie do końca zadowolona z sezonu


ANARCHOKOMUNA - RKS 1:7
Bramki: Sasza - ??? 

Goal-line technology by Podgórska Ekstraklasa

 "RKS grał o baraże, my o pietruchę, ale wypadałoby naprawdę nieco wyżej postawić im poprzeczkę. Wypadało, ale nasza gra z przodu ewidentnie się nie kleiła, w przeciwieństwie do koszulek. Brak zmienników, kapitan bez podeszwy i nasza najwierniejsza fanka robiąca zdjęcia burdelu w obronie, oto Anarcho i jej "super" sezon. Gratulacje dla zwycięzców"

Jasiex (Anarchokomuna)

 

Wszystko jasne w dole tabeli


W pierwszej lidze znany jest już układ tabeli dotyczący dolnej trójki: Banderoli nie udało się odrobić karnych punktów i spada z ostatniego miejsca do drugiej ligi, a przedostatni Unicorn i trzeci od końca Promil zagrają w barażach o utrzymanie.


SZARAŃCZA - UNICORN 10:3
Bramki: Paweł N x 5 , Janek x 4, Zawisza - ???

3-GO MAJA - PROMIL 2:4
Bramki: Marcin P., K. Wasieczko - Spas, Leszek x2, Wojtek G.

BANDEROLA - ZIOM 6:7
Bramki: ??? 


Upał podnosi ciśnienie


SPARTACZ - PŁASZÓW 1:4
Bramki: Mario - ???

"Do meczu przystępujemy w okrojonym składzie, brakuje m.in. naszych dwóch najlepszych strzelców- Kuby i Gumoka. Mamy jednego rezerwowego, a w drugiej połowie po kontuzji już nie mamy zmian, natomiast Płaszów gra z trzema zamiennikami. Mimo to mecz w pierwszej połowie układa nam się pomyślnie-Płaszów cały czas próbuje atakować, ma dużo okazji ale to my wykorzystujemy jedną kontrę i schodzimy na przerwę wygrywając 1-0. W drugiej połowie dalszy atak Płaszowa i wysoki pressing w końcu przynosi rezultaty i wbijają nam 4 gole. Niestety kondycyjnie przeciwnicy nas wykończyli i nie mogło się to skończyć inaczej. Gratulujemy przeciwnikowi zasłużonej wygranej."

Kowl (Spartacz)

Wg dalszej części relacji, całość meczu oddalona była od idei Fair Play, a "sytuacje pozasportowe" dość częste, dyskusja na ten temat na forum pod tym linkiem.
 

Augustyn żegna Marcina w meczu z brzydką końcówką


ZZK - AUGUSTYN 5:3 (3:0)
Bramki: 2x Slava, Mati, Łobo, Izraelczyk - Przydacz, Samołyk, Musiałek.


Trochę prywaty: to był pożegnalny mecz Marcina. Strzelił dla nas kilkadziesiąt bramek, po dwa razy zdobył tytuł najlepszego ofensywnego zawodnika oraz króla strzelców (zarówno pierwszej, jak i drugiej ligi), jest też jednym z założycieli Augustyna, a teraz przenosi się do obcego miasta. My liczymy, że jeszcze z nami zagra. Chapeau bas!


Co do meczu: przede wszystkim trzeba podkreślić żar z nieba i brak zmienników z obu stron. Mordercze słońce mniej przeszkadzało przeciwnikom, którzy wzięli nas jak Jagiełło Krzyżaków i w momencie, kiedy nasza ekipa ćwiczyła TurboKozaka w pełnym słońcu, oni spokojnie rozmawiali sobie w cieniu. My pierwszą połowę przespaliśmy kompletnie, ZZK świetnie broniło, nie dopuszczając do żadnego celnego strzału z naszej strony. Początek drugiej połowy nieco lepszy, gramy szybciej, lepiej, bardziej zdecydowanie, strzelamy jednego gola, ale zaraz szybko tracimy dwa następne. Po chwili kontuzjowany zostaje nasz tymczasowy bramkarz. I wtedy rozpoczął się chyba nasz najlepszy moment, bo zmniejszamy dystans do dwóch trafień, ale brak czasu, a i niepotrzebna pyskówka pod koniec meczu nie pozwoliła nam na doścignięcie rywala. Wszystko staraliśmy sobie wyjaśnić, skończyło się wspólnym zdjęciem dla Marcina P, który mecze z ZZK zawsze dobrze wspominał. Mieliśmy problemy ze składem, rywal pozwolił nam dobrać sobie naszego dawnego gracza, Figla, a potem za kontuzjowanego Krystiana wszedł Tomek z GKK na bramkę, także szacunek dla przeciwników, szkoda, że tak to się skończyło, bo zawsze w meczach między nami było luźniej.

al_Kalim (Augustyn) 




niedziela, 7 czerwca 2015

Ziom zostanie w pierwszej lidze, Szarańcza jeszcze drży, a Banderola liczy


SZARAŃCZA - BANDEROLA 3:4
Bramki: ???

"Po pierwszej połowie sprawiedliwe 1:1, obie drużyny grały otwartą piłkę. Na początku drugiej połowy Szarńcza strzela dwie bramki i długo prowadzi z nami 1:3 coraz bardziej ograniczając się do obrony własnej bramki. Zdobywamy kontaktowego gola i przechodzimy do wysokiego pressingu oraz ataku 5-6 zawodnikami. Chwilę przed końcem udaje nam się wyrównać po strzale sprzed pola karnego naszego stopera, a w doliczonym czasie gry zwycięską bramką kończymy mecz. Po ostatnich porażkach z Szarańczą udało się tym razem zrewanżować. Pozdro dla chłopaków z Szarej i powodzenia."

Boro (Banderola) 


ZZK - ZIOM 4:8
Bramki: Slava, Mati2, Kajman, samobój - ???
  

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Spartacz wraca do Ekstraklasy!


OKS przegrał zaległy mecz z Partyzantem oraz otrzymał walkowera za spotkanie z Podlotkami. Te wyniki oraz zwycięstwo Spartacza w poniższym meczu powodują, że dotychczasowy lider jest już pewny powrotu po dwóch latach nieobecności do 1 Ligi. Podium jest jeszcze w stu procentach nieobstawione, ale najbliżej jego osiągnięcia wydają się Partyzant i RKS.

SPARTACZ - CHAOS 12:6
Bramki:  4x Darek, 3x Filip, 2x Kuba, 2x Gumok, Marek.- ???

 
"Mecz rozegrany na orliku na Sadzawki. Na mniejszym boisku co chwilę dochodziło do groźnych sytuacji. Widać to po wyniku, dość niespotykanym jak na nasze mecze, zarówno po stronie bramek strzelonych, jak i straconych. Za to super atmosfera i szkoda, że za rok znowu sobie nie pogramy, ale już za dwa kto wie."


Marek (Spartacz)


OKS - PODLOTKI 6:0 (walkower)
 
 

Partyzant nie odpuszcza walki o podium


XIV kolejka

PARTYZANT - OKS 7:6 
Bramki: Artek 2x, Alek 2x, Daniel 2x, Kuba - ???


"Ten mecz przejdzie do historii ze względu na swoją dramaturgię i 5 minut w końcówce meczu, gdzie przegrywając 3:6 strzelamy 4 bramki i odwracamy losy spotkania na naszą korzyść! To spotkanie miało wielką wagę bo obie ekipy walczyły o podium ; u nas brakło bramkarzy i Wacek z pola musiał stanąć na bramce. Do przerwy graliśmy mądrze i prowadziliśmy 3:2, po przerwie wystarczyło kilka kiksów i rywal strzela nam 3 bramki. Wydawałoby się ze jest po wszystkim ale w końcówce wykazaliśmy większą wolę walki i udało się nam wygrać spotkanie. Ekipie OKS-u dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia w dalszych spotkaniach."

Artek (Partyzant)


XVI kolejka

RKS - PARTYZANT 2:7
Bramki: ??? - Artek 2x, Alek, Bogna, Bartek, Marcin, Dawid.

"Wciąż nie dowierzam że tak nam się mecz ułożył. Skład zebraliśmy na styk, nastawiliśmy się na defensywę i liczenie na akcję bramkową po kontrze. Początek idealny - bramka w zamieszaniu na polu karnym rywala. Niestety RKS szybko wyrównuje a potem nasz bramkarz doznaje kontuzji i musi zejść z boiska. Zastępuje go gracz z pola. W tym momencie zacząłem przeklinać los, że nam się tak ułożył ale o dziwo - reszta drużyny uwierzyła w nasze siły i udaje nam się strzelić bramkę na 2:1 (Bogna rządzi!). Szczęście nie trwa długo, rywal wyrównuje i zaczyna nas dominować a my próbujemy dotrwać do przerwy z dobrym rezultatem. 2 minuty przed końcem meczu, z rzutu rożnego wrzucam piłkę na naszego stopera - Dawida a ten z główki pięknie wykańcza ; na przerwę zchodzimy z wynikiem 3:2 dla nas. Po zmianie stron gramy ostrożnie a rywal jakby stracił morale - RKS ma dużo strat piłki co wykorzystujemy. Najpierw moja akcja środkiem pola, mijam dwóch obrońców i wchodząc na pole karne uderzam w długi róg. Jest 4:2 dla nas!! W tym momencie jesteśmy na fali i ciśniemy dalej co owocuje kolejnymi golami. Mecz kończy się w strugach deszczu przy wyniku 7:2 dla nas. Ze szczęścia idziemy się lekko upić do knajpy - lekko, bo jutro czeka nas arcyważny mecz z OKS-em o drugie miejsce w tabeli. Walka trwa"

Artek (Partyzant)
 

Drużyny z aspiracjami


PŁASZÓW - ANARCHOKOMUNA 4:4
Bramki: Ilya, Renis, Zmicier, Daniel. - ???
 

"W pierwszej połowie długo wyrównana gra, ale pod jej koniec rywale zdobywają dwie szybkie bramki i wydaje się że będzie u nas jak zwykle. Jak jednak mawiają w Chorwacji: "zobaczycie, strzelimy kontaktową to i remis szybko będzie." Przepowiednia spełnia się, najpier Ilya strzela na zasłoniętego bramkarza, potem Renis dobija na pustaka. Na koniec regulaminowego czasu 4:3 dla nas. W doliczonym Płaszów wyrównuje i ma jeszcze szansę na zwycięstwo. Obie ekipy chyba z niedosytem po tym meczu, a ja muszę wysłać naszym "nowszym" graczom regulamin ligi i pkt pod tytułem "ostatnia akcja."


Jasiex (Anarchokomuna)



 

Zwycięstwa i zapowiedź meczu sezonu


W 15 kolejce Pierwszej Ligi i Klimaciarze, i Olimp zwyciężają, a to oznacza, że koronacja nowego mistrza zostaje odroczona. Mecz między tymi dwoma najlepszymi teamami już w następnej kolejce i tylko od zwycięstwa Klimaciarzy zależeć będzie to, czy nagrodzenie zwycięzcy Ekstraklasy zostanie przesunięte jeszcze później, aż do ostatniej kolejki. W pierwszym meczu między nimi padł rezultat 4:3 dla Klimaciarzy, obecnie ich strata do lidera wynosi jednak już sześć punktów, ale, poza meczem z Klimaciarzami, w ostatniej kolejce Olimp gra jeszcze z ZZK i wyprzedzenie ich będzie trudne, ale jak najbardziej realne.


OLIMP - PROMIL 8:3
Bramki: 2x Przybyt,Wesoły,2x Paweł, Rzepa, Gamoń, samobój - ???

"Mecz bardzo czysty w pierwszej połowie promil bardzo dobrze się bronił i próbował nas kontrować,w drugiej połowie promil się odkrył co skończyło się utratą bramek.Bardzo fajny sympatyczny mecz . Rywalom dziekujęmy i życzymy powodzenia :) "

Pulinho (Olimp)


KLIMACIARZE - UNICORN 6:0 (walkower) 

Augustyn pewny utrzymania

AUGUSTYN - 3-GO MAJA 12:4 
Bramki: Musialek 4x, Przydacz 3x, Rapkowski 3x, Sosnowski, Ranosz - Maksymilian M2x, Rafał C, Krzysiek W.


"Mecz walki. Sporo spięć, ale udało się na szczęście zakończyć w sportowej atmosferze. Mieliśmy od początku sporą przewagę, spokojnie była szansa na więcej bramek, ale bramkarz przeciwników spisywał się dziś całkiem dobrze, lub mieliśmy pecha obijając słupki. Pierwsza połowa zdecydowanie bardziej wyrównana, drugą wygraliśmy zdecydowanie. Przeciwnik oczywiście też parę razy nas skontrował, ale albo byli nieskuteczni, albo Yasiu bronił ich strzały. Generalnie sporo potu zostawionego dziś na boisku, zarówno w obronie jak i w ataku poskutkowało i jesteśmy pewni utrzymania. Walczymy dalej o lepsze miejsce. Przeciwnikom dziękujemy za mecz i powodzenia w przyszłych kolejkach."

Vasilij19 (Augustyn)


"Skład teoretycznie mieliśmy lepszy niż w ostatnich meczach. Niestety brakowało bramkarza, co odbiło się na wyniku. Do 20 minuty gramy nieźle , wynik 3:2. Później jest już gorzej. Gwiazdy zawiodły. Nasi napastnicy zamiast oddać strzał kiwają się do momentu straty piłki. O wracaniu się nie ma mowy, taki radosny i lajtowy futbol. Kiedy my mamy piłkę, przeciwnicy wracają na swoją połowę, i dobrze się bronią, kiedy oni atakują mają dużo miejsca bo cała ''nasza'' połowa boiska pozostaje niemal wolna. Ogólnie zagraliśmy bezmyślnie, a niektórym zabrakło sił :>, trzy mecze w jednym dniu to jednak przesada."

Paweł (3-go Maja)
 

Remis w zaległym meczu


UNICORN - ZIOM 6:6
Bramki: Kuba, Adam, Sadzio, Konrad, Ziemek, samobój - ???