piątek, 31 października 2014

Podgórskie Oskary - Plebiscyt




Lista z zawodnikami na których możecie glosować, pojawi się w wtorek wieczór



Trochę to trwało ale już oficjalnie możemy potwierdzić. Impreza podsumowująca poprzedni sezon odbędzie się w piątek 7 listopad o 20:30 w klubie "Zaraz wracam tu" na ul.Miodowej 51a. Tym samym, mamy jeszcze do przeprowadzenia wybory najlepszych zawodników ubiegłych rozgrywek. Przebieg tej operacji jest następujący:

Do niedzieli wieczór, kapitanowie przesyłają na maila: podgorskaekstraklasa@wp.pl nominacje zawodników swojej drużyny, którzy ich zdaniem zasługują na zaistnienie w danej kategorii (pamiętajcie, że o mówimy o zasługach za poprzedni sezon). O ile nominowanie jest niezobowiązujące, to oddanie głosu już tak (by nie zwiększać szans zawodników swojej drużyny). Kategorie są następujące:

Zawodnik Defensywny

Zawodnik Ofensywny

MVP zespołu (może być to ktoś z pkt. a lub b)

Bardzo wskazane jest dołączenie zdjęcia (o ile dosłane przy zgłaszaniu składów było grupowe, albo w małej rozdzielczości), oraz 2-3 zdań, dlaczego dany zawodnik zasługuje na wyróżnienie.

Nadesłane dane zredagujemy i kapitanowie w imieniu zespołu, będą mieli czas na wybór do środy (5.11) wieczór.

poniedziałek, 27 października 2014

Promil w dalszym ciągu szuka punktów


Promil - Ziom 2:5
Bramki: Bartek, Giermo, Sawina, Radziu x2 - Filip, Karol

"Mecze z PROMILEM zawsze były na dobrym poziomie, rozgrywane bez szarpania się i ciskania o każde szturchnięcie. Kolejny raz sprawdza się nasz kapitan, który dobrze ustawia naszych kopaczy a na boisku i widać było że chcemy wygrać ten mecz a nie "przejść obok". Trzymamy kciuki za PROMILA"

Norbula (Ziom)
 
 "Wreszcie normalny mecz w naszym wykonaniu. Nie ma kłótni, piłka chodzi płynnie, drużyna jest poustawiana, a przeciwnik nie kopie po nogach, tylko gra w piłkę. Zagraliśmy znacznie lepiej niż w sob. z ZZK i gdyby oponenci był z niższej półki, to pewnie byłby pierwsze punkty. Tyle, że trafiliśmy na bardzo solidnych Ziom-ów, którzy w dodatku mieli 3-4 zmienników. Trzeba przyznać, że zaprezentowali się zdecydowanie najlepiej z zespołów, z którymi graliśmy w tej rundzie. Ostatnie dwa lata oscylowali ok. 4 miejsca, a teraz jakościowo powinni zakręcić się w pierwszej trójce. Odkąd pilnowaniem drużyny zajął się Norbert, widać bardzo wyraźny skok jakościowy w organizacji zespołu. Co do meczu. Bardzo fajne techniczne spotkanie. Sporo jakości i odpowiedzialnej gry na tyłach, bez strat po ułańskich dryblingach. Ziom strzela nam szybko dwie bramki. Odrabiamy jedną, by za chwile stracić kolejną. Do przerwy dochodzimy do 3:2. W drugiej połowie gdzieś do 53 minuty wynik się nie zmieniał. Wyczekali nas, aż musieliśmy śmielej zaatakować i wykorzystali raz brak asekuracji przy naszej wrzutce wyprowadzając kontrę, oraz później niezdecydowanie bramkarza przy długim podaniu/strzale górą na aferę. Z perspektywy boiska, te 3:2 byłoby bardziej adekwatne do ilości sytuacji ale taka jest już piłka."

O'Shea (Promil)

OKS niepokonany


RKS - OKS 1:8
Bramki: Daniel Krupa -             4x Filipek, 2x T.Wojtan, Kacper, Słoma.

"Mecz rozgrywany o 8 rano , z racji na brak innych terminów. Do przerwy wyrównany mecz i schodzimy na przerwę z wynikiem 0-3. W drugiej połowie zmieniamy sposób gry i czekamy na własnej połowie na rywala. Kończymy mecz z dobrym wynikiem 1:8. Nasz bramkarz latał od słupka do słupka i nie pozwolił piłce na wpadnięcie do środka, z jednym wyjątkiem. Ozdobą meczu były 2 bramki - Słomy z połowy boiska i Kacpra z piętki na sam koniec meczu. Cieszy nas mała ilość straconych bramek. Dzięki za mecz i powodzenia w następnych meczach"

Jonaf (OKS)
 

Płaszów w końcu punktuje


Chaos - Płaszów 1:5
Bramki: ??? - 3x Krystian S, Walach, Marcin P.

"Wygraliśmy... w końcu" Mecz przebiegał głównie pod nasze dyktando aczkolwiek nie można odmówić przeciwnikom finezji w kontratakach. Przy straconej bramce nieco się wszyscy rozproszyliśmy. W drugiej połowie było już gradobicie. Słupki, poprzeczki, niecelne strzały z bliskiej odległości. Przy nieco większym szczęsciu mecz mógłby mieć zupełnie inny wynik. Tak czy siak dziękujemy chłopakom z Chaosu i życzymy, by tak jak my, odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo."


Wajcha (Płaszów)
 

Trzecie zwycięstwo Podlotek


Podlotki - GKK 13:6
Bramki: Dolu 5, Striker 4,     Kuba 2, Max, Michał - ???


"Miałem dziś Dzień Frustrata- machałem łapami, rzucałem plugawym słowem - jednak nie mogę pić kawy. Ale do rzeczy. Widowisko marne aczkolwiek Wilczek mówi, że się dobrze bawił jako bramkarz na zastępstwie. Po 6 razie przestaliśmy upominać więc napiszę tutaj: NIE MA WŚLIZGÓW W ZAWODNIKA.Cheerleaders miodzio. Musimy skopiować ten pomysł."

Max (Podlotki)
 

Szara prowadziła, ale to Klimaciarze inkasują trzy punkty


Klimaciarze - Szarańcza 5:4
Bramki: Mundek, Dawid 2x, Kuba 2x - ???


 "Do meczu przystępujemy bez bramkarza, zaczynamy sennie i szarańcza szybko wychodzi na dwubramkowe prowadzenie. Jednak z biegiem czasu układamy grę, gramy coraz szybciej i płynniej wymieniamy podania, co skutkuje strzeleniem trzech bramek z rzędu. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 3:2 dla nas. W drugiej części meczu przez większość czasu kontrolujemy sytuację na boisku dokładając dwie kolejne bramki. Pod koniec spotkania szarańcza łapie kontakt i strzela w krótkim odstępie czasu dwie bramki. Pomimo dekoncentracji w końcówce udaje się nam utrzymać korzystny rezultat i mecz kończy się wynikiem 5:4.

Krzycho (Klimaciarze)



Faworyci na szóstkę


3go Maja - ZZK 6:2 (2:1)
Bramki:
Maks 3, Rafał C, Dawid Ch, sam. - Slava, Mati.

"Cały mecz wyrównany, ZZK oddało więcej strzałów, ale w większości były dobrze blokowane. Pierwsza bramka dla nas, po której poprawił nam się humor - to samobój kuriozum. Oprócz tego babola chłopaki z ZZK, choć tylko z jednym zmiennikiem, całkiem dobrze poczynali sobie na boisku. My skład mieliśmy prawie optymalny i nasza gra była już skuteczniejsza niż w pierwszych 2 spotkaniach."

Paweł  (3-go Maja)


Banderola - Olimp 6:1
Bramki: 4x Adrian Bańka, Krzesimir Dębski, Samobój - ???

Mecz w naszym wykonaniu przeciętny. Olimp przyszedł w niepełnym składzie, (niestety, ale jako gospodarze dyktujemy termin / jako goście dostosowujemy się) grali z dobranym graczem z Margo. Niewątpliwie brak zmienników oraz niepełny skład pozwolił nam tak łatwo wygrać. Co do samej gry, widać dużą "kulturę" piłkarską i zgranie chłopaków z Olimpu , ale sił starczyło im na 1 połowę. W drugiej praktycznie ciągle atakujemy. My przychodzimy w 11, w 2 połowie zostaje tylko 9. Niestety, po starciu z graczem Olimpu jednego z naszych graczy zabrała karetka. Wina niczyja, chłopaki zderzyli się niefortunnie kolanami i trach! Czekamy na info ze szpitala. Powodzenia w kolejnych meczach! 

Kimi (Banderola)
  
 

Pierwszy punkt Augustyna


Augustyn - Unicorn 6:6 (2:2)
Bramki: Sosnowski 2x, Yasiu 2x, Przydacz, Samołyk. - Przemek x4, Ziemek, Sadzio.
 

"Z gry chyba remis sprawiedliwy, choć bramkę wyrównującą strzeliliśmy w ostatniej akcji meczu. Początek jak zwykle bardzo dobry, prowadzenie 2:0 i wydaje się kwestią czasu, kiedy padną kolejne gole. Niestety, znów coś się dzieje i Unicorn zaczyna dominować, strzela dwie bramki, jedną po rykoszecie, drugą z dystansu, dosłownie tuż pod koniec pierwszej połowy. W drugiej części była gra "punkt za punkt", przy czym przeważnie prowadzili przeciwnicy. I jak już się rzekło, przy stanie 5:6 Yasiek w końcu strzela głową po dośrodkowaniu w pole karne, jest remis. Szkoda byłoby porażki, bo naprawdę akcji mieliśmy bez liku, ale przeciwnik również mógł trochę więcej strzelić. Znów za dużo tracimy z tyłu, ale przynajmniej wydzieramy ten jeden punkt, szanujemy go, być może będzie on bardzo ważny później. Dzięki za grę przeciwnikowi i powodzenia dalej"

Kamil (Augustyn)



  
 

Razem w turnieju, razem w lidze.


Partyzant - Anarchokomuna 11:1 (6:0)
Bramki: Alek - 2, Artek - 5, Daniel - 2, Kuba, Wacek - Daniel


 "W meczu 4 kolejki PE partyzanci łatwo wygrali z ekipą Anarchokomuny 11:1. Przez całe spotkanie sytuacja była pod kontrolą ; było dużo ładnych akcji, strzałów i indywidualnych popisów - szczególnie fantazyjna kiwka Daniela i gol po podcięciu piłki - takich bramek kibice chcieliby oglądać zawsze. Worek bramek otworzył Alek, potem strzelał Artek i Kuba - obie bramki padły po mocnych strzałach pod samą poprzeczkę. Rywal próbował poprzez atak pozycyjny podejść pod partyzancką bramkę ale brakowało mu wykończenia i zostawiał odsłonięte tyły, co snajperzy partyzanta skrzętnie wykorzystali. W drugiej połowie "Anarcho" strzela kontaktową bramkę ale szybko odpowiadamy dwoma a potem odskakujemy ponad 10 goli. Do końca spotkania spokojnie punktujemy rywala."

Z serwisu internetowego Partyzanta



Zaległości, formalności...



Z III kolejki (1 liga):

ZZK - Promil 3:1
Bramki: Łobo, Siwy, Grucha - Johny.

"Frekwencja coraz gorsza. Szkoda się rozpisywać. Łatamy jak możemy: mężami, ojcami, kontuzjowanymi. I wciąż wygrywamy. Przeciwników mnogo. Chyba ze dwa składy. Gniew umieszcza się na bramce (semp ponoć w pracy). Gramy bardzo spokojnie, wiadomo kondycja nie ta (szczególnie u harcerza), a na ławce kontuzjowany Siwy. Mimo to, prowadzimy grę, stwarzamy sobie sytuacje, ale ich nie wykorzystujemy. Przeciwnik trzymany daleko od naszej bramki, próbuje kilku nieporadnych strzałów z dystansu.
Po jakichś 15 minutach wychodzimy na prowadzenie. Przed polem karnym Łobo zakłada sombrero obrońcom Promila i z lewej strzela w okienko. Po przewie gra nie zmienia swego oblicza. Przeciwnik stara się grać pressingiem, ale na szczęście dość nieporadnie. U nas mniej sił, ale serce wciąż pcha do przodu. Rzut wolny po faulu na Łobo, pięknym strzałem w okienko zamieniania Siwy na bramkę. Cofamy się trochę bardziej, co skutkuje kolejnymi szansami... dla nas. Tu Turu broni, tam minimalnie obok, ówdzie poprzeczka i w końcu bramka, po przechwycie Matiego (opłacało się grać w kosza) i akcji jeden na jednego strzela Grucha. W doliczonym czasie po heroicznym pojedynku Barta z Goliatem i kiepskiej asekuracji naszego portero, przeciwnik strzela bramkę honorową."

Z serwisu internetowego ZZK

"Trochę dziegciu" ominięto, parę sytuacji, które nie były fair-play podczas tego spotkania sprowokowało dyskusję, której przebieg można zobaczyć tutaj. 




Z III kolejki (2 liga):

InFamus - OKS 0:2 
Bramki: Słoma, Filipek.

"Mecz rozgrywany na połówce boiska na akademikach AGH. Bramki jak do ręcznej. Boisko wymuszające 100% koncentracji na wszystkich graczach, bo jeden błąd praktycznie oznaczał utratę bramki. Po jednym z takich błędów udało nam się strzelić bramkę z dystansu [bramkarz się zagapił, Słoma to wykorzystał]. Drugą bramkę strzeliliśmy na początku drugiej połowy po bardzo ładnej i składnej akcji. Filipkowi nie pozostało nic innego jak trafić z 2 metrów do bramki. Rywale mimo szturmów w ostatnich 15 minutach nie strzelili bramki. Zamknięci na swojej połowie utrzymaliśmy wynik. Tym samym wracamy na fotel lidera"

Jonaf (OKS)


Z I kolejki:


Banderola - Klimaciarze 6:0 (wo)


Walkower dla Banderoli i kolejna dyskusja, której przebieg oraz uzasadnienie tak podjętej decyzji w linku tutaj


czwartek, 23 października 2014

Ziomy panują nad klimatem


Ziom - Klimaciarze 4:1
Bramki: Benek, Jordan, Radziu, Abdul - ???
 

"Zagraliśmy dobry mecz pod dyktando Barteza i powrotem na stare śmieci Leksia i Abdula.
Jak w każdym meczy było trochę "sarpacki" i twardej gry ale dziś punkty chciały wpaść do naszego worka. Warto też dodać że od porażki uratowała nas "prawdziwa" piłka chłopaków z drużyny przeciwnej. Naszą "festynowa" piłką z atestem FIFA APPROVED nie dało się podobno grać."

Norbula (Ziom)

Dziurawe defensywy


Szarańcza - Augustyn 9:5 (4:0)
Bramki: Stepaniak 5, Kania 2, Gołda, Janek S. - Sosnowski 3x, Przydacz, Górka.

"W tym sezonie to pierwszy mecz w którym mieliśmy skład plus zmienników. Spotkanie było dość wyrównane ale pierwsza połowa była dla nas bardzo udana. Tylko my strzelaliśmy bramki, nasz bramkarza wszystko wyratował więc do przerwy 4-0. W drugiej połowie Augustyn podkręcił tempo, gra rozciągnęła się na całą długość boiska co skutkowało dużą ilością bramek. Wymiana ciosów skończyła się na 9-5."

Krzychu (Szarańcza)

 "Fatalny początek sezonu w naszym wykonaniu. Pomijam brak punktów, bo sama gra też nie nastraja optymistyczne, jedynie w ostanim meczu z Banderolą gra w miarę kleiła się. Dziś w pierwszej połowie zabrakło zaangażowania, a potem już przygwożdżeni do ściany zaczęliśmy grać szybciej, skutkowało radosnym futbolem i wieloma golami. Wiele rzeczy jest do zmiany, trochę przetrzebiły nas kontuzje, ale nie powinno być to usprawiedliwieniem. Sezon długi, czasu sporo, musi być lepiej. Dzięki za grę dziś i powodzenia dalej!"

Kamil (Augustyn)


 

Olimp - Unicorn 3:9
Bramki: Kaczy, Gumiś, Adrian - Konrad x4, Przemek x2, Kuba, Marcin, Max,


Mistrzowska forma Majowców


3-go Maja - Banderola 6:3
Bramki: Rafał C 3, Mariusz O, Dawid H, Bartek B - ???

"Mecze z Banderolą zawsze są emocjonujące, a w poprzednim sezonie dwa razy przegraliśmy. Dziś początek meczu, tragedia, przeciwnicy, zwłaszcza jeden z napastników, nas ośmieszają. Druga minuta i już przegrywamy 2:0. Później mecz się wyrównał, ale do przerwy przgrywamy 1:3. Po przerwie sytuacje na zdobycie gola z obu stron, a potem co mnie trochę zdziwiło, po stracie drugiej bramki Banderola nagle przestała grać tak dobrze jak do tej pory. My idziemy za ciosem i zdobywamy kolejne bramki."

Paweł (3-go Maja) 



Pracowity weekend Partyzanta i GKK


W związku z przełożonym meczem obie ww. ekipy odrabiały zaległości. Skończyło się bez niespodzianek i dodatkowo po zwycięstwie nad Spartaczem Partyzant zajmuje pierwsze miejsce.



Partyzant - GKK 19:0 (6:0)
Bramki: Artek - 10, Borja - 3, Łukasz - 3, Pióro - 1, Kuba B. - 2

"Mecz do jednej bramki choć rywal miał dwie setki, które przestrzelił. U nas skład nawet dopisał choć niektórzy czuli zmęczenie po meczu ze Spartaczem a na dodatek czekaliśmy 2 godziny. Do przerwy skromne 6:0 a po zmianie stron na spokojnie dociągnęliśmy do 19 bramek. Nie było ciśnienia, spokojna gra z obu stron. O wyniku zadecydował wyższy poziom piłkarski naszej drużyny. Chłopakom z GKK dziękujemy za mecz i życzymy pierwszego zwycięstwa w lidze"

Artek (Partyzant)


Partyzant - Spartacz 3:2 (0:0)
Bramki: Artek 2, Dawid - ???

"Pierwsza połowa wyrównana, z lekką przewagą rywala. Było ciężko nam znaleźć dogodną pozycję strzelecką. W drugiej połowie rajd skrzydłowego Łukasza i dogranie do mnie otworzyło wynik (mocny strzał pod poprzeczkę) ; chwilę później ruszyłem ze środka z piłką i po kilkumetrowym rajdzie uderzyłem w długi róg. Kolejne 5 minut i jest 3:0 - wrzutka na pole karne Spartacza i niepilnowany stoper - Dawid wciska z główki. Potem rywal przycisnął i po rykoszecie tracimy bramkę, potem kolejną i jest tylko 3:2. Końcówka nerwowa ale nawet przy doliczonym czasie gry nie oddaliśmy zwycięstwa. Spartaczom dziękujemy za grę i do zobaczenia w rewanżu."

Artek (Partyzant) 


GKK - RKS 5:14
Bramki: ???  

 

Ciągle zero w Płaszowie


Płaszów - Podlotki 1:6
Bramki: Walach - Dolu x3, Max x2, Koksu.



"Kolejny mecz bez zmian z naszej strony. Zagraliśmy ambitnie i na 101% mocy. Pozdrowienia dla drużyny Płaszowa."

Max (Podlotki)

 

A Anarcho już ma sześć na swoim koncie!


Anarchokomuna : Chaos 7:5
Bramki: Ilya 2x, Zmicier, Andrij, Daniel, Bartek, Paweł - 3x Bolek, Kuba, i Dżinsik.

 
"Ze względu na niedzielny turniej "Partyzanta/etno-ligi" oraz obłożenie sobotniego popołudnia na margo AnarchoKomuna skorzystała z prawa gospodarza i ustawiła mecz na dogodny dla siebie termin. Rywale zjawili się przepisową 7-mką a grać musieli przeciw prawie 12-stu rywalom w tym liczni debiutanci. "Gdy mutantów kupa i Herkules dupa" więc zwycięstwo zawdzięczamy chyba ilości rezerwowych i ich siłom,"

Jasiex (Anarcho)


"Mecz się zaczął jak zwykle, od straconej bramki przez Chaos. Później sytuacja się odwróciła i do przerwy prowadziliśmy 4:2. W drugiej połowie przeciwnik wziął się do pracy i po kilku akcjach strzelił bramkę kontaktową. Nastał okres wyrównanej gry, gdzie po błędzie obrony Chaosu, Anarcho wyrównało stan rywalizacji. Po wyrównaniu drużyna przeciwna się cofnęła i skutecznie broniła dostępu do swojej bramki. Chaos atakował a Anarcho skutecznie kontratakowała, czego skutkiem były kolejne bramki. W końcówce meczu przy stanie 6:5 Chaos miał okazję wyrównać, ale bramkarz Anarcho popisał się kilkoma pięknymi interwencjami. Ostateczny wynik został ustanowiony już w doliczonym czasie gry. Dziękujemy za spokojny mecz i życzymy powodzenia w dalszej części sezonu."
 
Benek (Chaos) 
 

środa, 15 października 2014

Wymarzony początek nowych ekip!


Dwóch beniaminków po drugiej kolejce na czele Podgórskiej Ekstraklasy!


Olimp - Ziom 6:1
Bramki: 2×Nawrot, 2xGłowa, 2xGóral - Radzio.

 "Dobry mecz w naszym wykonaniu . Od samego początku postawiliśmy autobus przed naszą bramką i kontrowaliśmy przeciwników co przyniosło zamierzony efekt i 3 pkt. Dzieki za mecz i powodzenia dalej."

Pulinho (Olimp)
 
"Autobus jak napisał Pulinho okazał się skuteczny choć setki , słupki i niezliczona ilość "tuż obok" to nasza słaba strona tego meczu. Cały mecz siedzieliśmy na połowie Olimpu i nic nie chciało wpaść ponad tą jedną Radzia. Dwa karne z "ręki" które oddaliśmy przy wyniki 1-3 to nasze frajerstwo. Po takim niby "dobra, gramy dalej" nic nie zostaje a wynik idzie w tabele. Kto wie jak potoczyłby się dalej mecz gdyby ktoś wziął piłkę do ręki i postawił 2 x na 11."

Norbula (Ziom)


ZZK - Unicorn 8:1
Bramki: 4x Grucha. 2x Łobo i Slava - Przemek.

"Była pogoda, była frekwencja i jest wynik. Unicorn zaprezentował wszystko z czego jest znany, czyli: strzały z dystansu i wrzutki w pole karne. My byliśmy na to przygotowani. Strzały były ofiarnie blokowane przez zawodników z pola (z wyjątkiem pierwszego, który pozwolił im doprowadzić do remisu), a wrzutki kasowali obrońcy, czujnie pilnując przeciwników pod naszą bramką. Graliśmy spokojnie i skutecznie. Świetna współpraca Łoba i Gruchy dała nam prowadzenie, potem świetnymi asystami popisywał się Mati II, cudowną bramkę z głowy zdobył Slava. Po pierwszej połowie 1-6. W drugiej uspakajamy grę, trochę ze zmęczenia, trochę z założeń taktycznych poczynionych podczas przerwy. Przez to mniej było sytuacji strzeleckich dla obu ekip. Ja jak już była, to Kajman zamienił się obrońcę drużyny przeciwnej i wybił, pewnie zmierzającą do bramki, piłkę na aut bramkowy."

Z serwisu internetowego ZZK.

Szara, Promil i Augustyn nadal bez punktu.




Szarańcza - 3go Maja 2:4
Bramki: Rafał C 2, Marcin P, Krzysiek. - ???

"Beznadziejny mecz w naszym wykonaniu, tylko nasz bramkarz zagrał jak należy. Szara w osłabieniu mądrze się broniła. U nas krzyki, procenty i chodzony.... Na boisku mgła."

Paweł (3-go Maja)


Promil - Klimaciarze 0:4
Bramki: Dawid, El.Pajaro, Marek x2 


"Wyrównana pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Mimo licznych sytuacji dopiero w drugiej części spotkania udaje nam się strzelić bramkę. Od tego momentu mecz zaczyna układać się po naszej myśli i dokładamy kolejny 3 trafienia. Mecz zacięty ale czysty. Przeciwnikom życzmy powodzenia!"


Mateo (Klimaciarze)

"Bezproduktywny mecz z naszej strony. Mało sytuacji bramkowych i zasłużone zwycięstwo Klimaciarzy. Pierwsza bramka wpadła dopiero ok 45 minuty, a potem otwierając grę, dość łatwo daliśmy sobie dołożyć kolejne 3. Zanosi się, że podobnie jak na początku poprzednich dwóch rund, na punkty przyjdzie nam poczekać do 4-5 kolejki."


O'Shea (Promil)


Augustyn - Banderola 4:7
Bramki: Przydacz 3x, Musiałek - 3x Karol Styczyński, 2x Krzesimir Dębski, 1x Jan Borowski, 1x Adrian Bieniarz.

"Chłopaki z Augustyna bardzo mocno zaczęli strzelając dwie bramki. Pod koniec pierwszej połowy udało nam się jednak zdobyć gola kontaktowego i na przerwę schodziliśmy z zapałem do odrobienia strat. Jeżeli, chodzi o straty to dużą ponieśli w końcówce także przeciwnicy, ponieważ urazu doznał jeden z ich najgroźniejszych zawodników. Drugą połowę zaczęliśmy od wykorzystania błędu obrony Augustyna, których w ciągu meczu było naprawdę sporo. Następnie strzelaliśmy kolejne gole uzyskując sporą przewagę. Mecz zakończył się efektowną bramką strzeloną głową przez kapitana przeciwników."

Boro (Banderola) 

Pogromy w drugiej kolejce


Kolejna kolejka meczy w drugiej lidze kończy się dość wysokimi wynikami i tym razem to OKS Szarańcza rozsiada się wygodnie na fotelu lidera. W meczu między kandydatami do awansu Spartacz pokonuje RKS, natomiast Płaszów w dalszym ciągu pozostaje bez punktów. Dodatkowo małym wydarzeniem kolejki była setna bramka napastnika OKS-u Filipka na boiskach Podgórskiej Ekstraklasy. Gratulacje!



OKS - AnarchoKomuna 22:2
Bramki: 5x T.Wojtan, 5xFilipek, 4xKubinho, 3xKacper, 2x MarVin, 1x Przemo, 1 x Komor, 1x samobój - 2x Ilya

"Chyba pierwszy mecz sezonu i "liderowanie" uderzyło naszym graczom do głowy bo podobną żenadę to pokazaliśmy ale 2 lata temu z FCNM. Coś trzeba zrobić, byle nie dziecko czy bombę. To że połowa składu nie dorasta do poziomu ligi to jedno ale dzisiaj nawet nie próbowaliśmy nadrabiać walką i OKS dobijał sobie w najlepsze własne strzały. Na koniec gratulacje dla Filipka któremu nasi obrońcy bardzo szybko pozwolili cieszyć się z setnej bramki w PE co uczcił okolicznościowym fikołkiem."

Jasiex (Anarchokomuna)


Podlotki - Chaos 15:4
Bramki: Striker 5, Wojtek 4, Wilczek, Max, Pavol 2, Koksu, Wojtek Stoper - Paweł, Bolek, Pavel, Mati


InFamus - Płaszów 8:3
Bramki:
Pimp x3, Świerard x3, Tomek x1, Rębisz x1 - ???


RKS - Spartacz 1:3
Bramki: 2x Gumok, 1x Kuba.


sobota, 11 października 2014

Świetny początek dla beniaminków.


Szarańcza oddaje mecz walkowerem i tym sposobem LZS Z Zimną Krwią zostaje liderem po pierwszej kolejce. Dużą niespodzianką jest również pierwsze zwycięstwo innego byłego drugoligowca, czyli Olimpu, odniesione nad aktualnym mistrzem Podgórskiej Ekstraklasa czyli ekipą 3-go Maja. A tak oto prezentują się rezultaty wszystkich spotkań:



Olimp - 3-go Maja 5:3
Bramki: 2x Nawrot, 2x Gamoń, Przybyt - Mariusz O, Darek A, Maciek Sz.

"Mecz w naszym wykonaniu bardzo dobry , od początku mieliśmy mecz pod kontrolą , przeciwnicy próbowali nas kontrować długimi piłkami za plecy naszych obronców . Jako że mecz graliśmy z obecnymi mistrzami zagraliśmy twardo . Mecz ogólnie toczony w dobrej atmosferze , za ta jedna pyskowke przepraszamy ale emocje poniosły. Powodzenia dalej."
 
Olimp (Pulinho)
 

ZKK - Szarańcza 6:0 (wo)


Unicorn - Promil 6:5
Bramki: Przemek 3, Ziemek 2, Kuba - Bagi 3, Johnny 2.


Ziom - Augustyn 8:3 (2:0)
Bramki: Baszczu x2 , Giermo x3 , Radzio x2 , Sawin, Benek - Sosnowski, Samolyk, Przydacz.

"Slaby mecz w naszym wykonaniu, w I polowie nie strzelilismy tego, co powinnismy, a w drugiej kompletnie juz odpuscilismy krycie. Generalnie biegalismy mniej, niepoterzebnie dalismy sie sprowokowac i wszystko siadlo. Chlodna glowa i bedzie za tydzien lepiej. Dzieki za mecz i do nastepnego."

Kamil (Augustyn)


"Każdy z naszej ekipy grający w tym meczu zasługuje na brawa. Od początku do końca była to jedna drużyna. Mecz twardy bez żadnego odpuszczania i walka była do samego końca. Wykorzystaliśmy dobre "ziomskie" klepanie i to co miało wpaść wpadało. Nie ukrywamy ze ciężko było grać przeciw dwóm wysokim mocnym napadziorom z ekipy Augustyna i chwali się za serce zostawione przez chłopaków z obrony na boisku a specjalne podziękowania dla Zenit który dwoił się i troił przy nich. Trzymamy kciuki za kolejne wasze mecze."

Norbert(Ziom)


Partyzant i Spartacz zaczynają mocno



 
Dwaj byli pierwszoligowcy pewnie wygrywają swoje mecze z dość niewygodnymi przeciwnikami, ale po pierwszej kolejce liderem jest Anarchokomuna! Poniżej komplet wyników

Partyzant - InFamous 8:3
Bramki: Artek 6, Łukasz, Borja -  Pimp, Rymar 2.
 
Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, zważywszy że przeciwnik wysoko postawił poprzeczkę. Broniliśmy się całą drużyną i potem wyprowadzaliśmy szybkie kontry, które okazały się skuteczne. Do przerwy było 3:0, w drugiej połowie odskoczyliśmy do 8:3.Pełna relacja z meczu na naszym blogu. Drużynie InFamous dziękujemy za mecz i do zobaczenia!
 
Artek (Partyzant)
 
 

Spartacz - Podlotki 9:3
Bramki: 2x Makaron, 2x Filip, 2x Alvaro, 2x Marek, 1x Kuba - Striker 2, Wilczek 1. 

Pierwsza bramka w sezonie 2014/2015 Podgórskiej Ekstraklasy została strzelona przez Podlotki


Anarchokomuna - GKK 12:5
Bramki:  Renis, Moskwa, Andrij, samob, Sasza x2, Ilya x3, Zmicier x3 - ???

"Zaczyny tak samo jak w pierwszym meczu z nimi rok temu. Rywale oddają dwa pierwsze strzały i prowadzą 2:0 a nasi gracze przyglądają się temu z pod bramki przeciwnika. Później efektowna pogoń i kolejne bramki a pod koniec drugiej połowy znów katastrofa na tyłach i eksperymenty w stylu: "to może ja będę środkowym obrońcą?"

Jasiex (Anarcho)


Chaos - OKS 2:9
Bramki: Bolek 2 - F.Łabudzki 4, K.Łabudzki 2, M.Komorowski, Kubinho, M.Winiarski


RKS - Płaszów 3:2
Bramki: Okrzesik, Krupa, Badowski - ???
 

piątek, 10 października 2014

Ustalenia z spotkania kapitanów




Hej. Wybaczcie ale ost. toczę wojnę podjazdową z czasochłonnymi taskami i ucierpiała na tym mocno regularność wpisów na blogu. Niemniej teraz powinno być z tym trochę lepiej. Co do ustaleń, to nie ma rewolucji. Kilka mechanizmów się sprawdziło i zostają w tym roku. W skrócie:

1) Zostaje zgłaszanie meczów mi przez sms na nr. 600 005 963. Przeważnie do kilku min. macie odpowiedź z potwierdzeniem i nie ma ryzyka, że ktoś wam potem taki termin zajmie. Inna sprawa, że Play Arena coraz śmielej wbija na Margo i bardzo mocno sugeruje, by nie przychodzić na ost. chwilę, a być gotowym jeszcze zanim skończy się mecz poprzedzający. Pamiętajcie, że mamy ustalone z opiekunami boiska, że PE ma w nd. rezerwowaną jedną połówkę. Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej ! Odpuszczając robicie krzywdę sobie ale i grającym po was drużynom. Dodatkowo swoim zachowaniem wystawiacie świadectwo całej lidze, więc proszę sprzątać po sobie butelki po wodzie i unikać odstawianie pyskówek jeżeli w pobliżu grają gdzieś dzieciaki.

2) Zasady usuwania i zawieszania zawodników pozostają arbitralne. Kluczem jest zdrowy rozsądek. Jeżeli dojdą do mnie sygnały, że jakiś zawodnik nadużywa agresji/fauluje niebezpiecznie/odstawia szeroko rozumiane "boiskowe buractwo", to nie będę miał jakiś specjalnych oporów go usunąć (liga jest dla normalnych amatorów, a nie agresywnych frustratów).

3) Padło pytanie o wślizgi. NIE MA WŚLIZGÓW NA NOGI jedyne dopuszczalne, to takie jak obrońca oddalony od zawodnika oddającego strzał, wjeżdża wślizgiem, by wybić piłkę lecąca w kierunku bramki, albo spróbować zasłonić większą część bramki ale z dala od zawodnika (min 1 m, a nie 15 cm obok ). Z moich obserwacji wynika, że tak z połowa ligowych kontuzji, to były właśnie takie wślizgi, które "trafiły pierwsze w piłkę". Prawda, że trudniej będzie się broniło ale i waszym napastnikom łatwiej będzie strzelać. BTW. Proponuje jak się komuś zapomni o tej zasadzie, potraktować wślizg jak rzut wolny bezpośredni.

4) Inf. o rozdaniu nagród za poprzedni sezon rozpiszę w weekend.

5) Składy przesyłamy na maila ligowego podgorskaekstraklasa@wp.pl . Składki (150 zł za sezon) na konto:

"71 1140 2004 0000 3602 7486 9631 - Tomasz Czaicki "

W obu przypadkach terminem jest ost. dzień przed startem 3 kolejki, czyli 17.10.2014 r.

6) Sankcje za niedotrzymanie terminów, pozostają takie jak w zeszłym roku.

7) Rundę jesienną gramy, tak długo aż pogoda pozwoli. Nie będę od nikogo wymagał grania w święta (będą kolejki 2 tyg.), ani w złych warunkach atmosferycznych (od 3 st. C w dół).