poniedziałek, 27 października 2014

Promil w dalszym ciągu szuka punktów


Promil - Ziom 2:5
Bramki: Bartek, Giermo, Sawina, Radziu x2 - Filip, Karol

"Mecze z PROMILEM zawsze były na dobrym poziomie, rozgrywane bez szarpania się i ciskania o każde szturchnięcie. Kolejny raz sprawdza się nasz kapitan, który dobrze ustawia naszych kopaczy a na boisku i widać było że chcemy wygrać ten mecz a nie "przejść obok". Trzymamy kciuki za PROMILA"

Norbula (Ziom)
 
 "Wreszcie normalny mecz w naszym wykonaniu. Nie ma kłótni, piłka chodzi płynnie, drużyna jest poustawiana, a przeciwnik nie kopie po nogach, tylko gra w piłkę. Zagraliśmy znacznie lepiej niż w sob. z ZZK i gdyby oponenci był z niższej półki, to pewnie byłby pierwsze punkty. Tyle, że trafiliśmy na bardzo solidnych Ziom-ów, którzy w dodatku mieli 3-4 zmienników. Trzeba przyznać, że zaprezentowali się zdecydowanie najlepiej z zespołów, z którymi graliśmy w tej rundzie. Ostatnie dwa lata oscylowali ok. 4 miejsca, a teraz jakościowo powinni zakręcić się w pierwszej trójce. Odkąd pilnowaniem drużyny zajął się Norbert, widać bardzo wyraźny skok jakościowy w organizacji zespołu. Co do meczu. Bardzo fajne techniczne spotkanie. Sporo jakości i odpowiedzialnej gry na tyłach, bez strat po ułańskich dryblingach. Ziom strzela nam szybko dwie bramki. Odrabiamy jedną, by za chwile stracić kolejną. Do przerwy dochodzimy do 3:2. W drugiej połowie gdzieś do 53 minuty wynik się nie zmieniał. Wyczekali nas, aż musieliśmy śmielej zaatakować i wykorzystali raz brak asekuracji przy naszej wrzutce wyprowadzając kontrę, oraz później niezdecydowanie bramkarza przy długim podaniu/strzale górą na aferę. Z perspektywy boiska, te 3:2 byłoby bardziej adekwatne do ilości sytuacji ale taka jest już piłka."

O'Shea (Promil)

Brak komentarzy: