piątek, 2 listopada 2018

II Kolejka PE pod znakiem deszczu, błota i zaciętej walki

Druga kolejka rozgrywek Podgórskiej Ekstraklasy odbyła się w trudnych warunkach pogodowych - deszcz a przede wszystkim błoto utrudniało grę i powodowało sporo kiksów i śmiesznych parad piłkarskich ; z drugiej strony drużyny nie odpuszczały i mieliśmy dużo boiskowej walki i wiele bramek.
Na czele ligi pomału wyłania się Promil, który wygrał swoje dwa spotkania ale reszta ekip jest tuż za nim więc czeka nas jeszcze sporo zaciętych spotkań.

ANARCHOKOMUNA - PARTYZANT 3:2 (1:2)

bramki dla Anarcho:1xRenis, 1xChorwat, 1xNick
bramki dla Partyzanta: Wojtek, Artek

Pierwszy mecz kolejki przyniósł wiele walki i zwrotów akcji. Partyzant prowadził po 20 minutach gry 2:0, grając bez bramkarza i w mocno okrojonym składzie przeciwko mocnej, odmłodzonej ekipie Anarchokomuny, lecz ostatecznie nie zdołał obronić wyniku i przegrał spotkanie 2:3, szczególnie w drugiej połowie opadając z sił.

okiem Anarcho:
Pogoda w niedzielę nie dopisywała, ale jednak udało nam się zebrać w dosyć licznym składzie. Na boisku błoto, w naszej drużynie sporo nowych niezgranych osób, co powoduje że pierwszą połowę, mimo mocnego nacisku z naszej strony, kończymy przegrywając 1:2. W drugiej połowie małe roszady w ustawieniach i mocna motywacja pozwoliły nam zrobić comeback na 3:2. Rywalom dziękujemy za ciekawy mecz i liczymy na równie mocne starcie w drugiej kolejce.

okiem Partyzanta:
Spotkanie było trudne choć emocji nie brakowało. Czujemy rozczarowanie bo prowadziliśmy i gdyby udało się strzelić trzecią bramkę w pierwszej połowie to pewnie obraz gry byłby inny. Było trochę ostrych fauli ze strony Anarcho ale na szczęście obyło się bez kontuzji. Do zobaczenia w rewanżu

BANDEROLA - ALLOCHTONI 10:1

bramki dla Banderoli: 3x Janek, 3x Konrad, 2x Jarek, 1x Rafał, 1x Dominik.
bramki dla Allochtonów: ???

okiem Banderoli:
Pomimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych i słabego stanu murawy zagraliśmy bardzo dobry mecz. Przy takiej pogodzie cieszy także nasza frekwencja, bo pełny skład na ten mecz nie był w żadnej chwili zagrożony. Od samego początku graliśmy na połowie przeciwnika nie pozwalając mu na akcje pod naszą bramką. Przeciwnik w pierwszej połowie oddał jeden celny strzał, który jednak nie sprawił problemów naszemu bramkarzowi. Graliśmy kombinacyjnie co przełożyło się na dużą liczbę akcji zakończonych strzałami na bramkę przeciwnika, przy tym graliśmy piłką i wymienialiśmy się pozycjami. Pierwsza połowa skończyła się tylko trzy bramkowym wynikiem co przeciwnik zawdzięcza w po połowie swojemu bramkarzowi i naszej nieskuteczności. Jednak w drugiej połowie nasza przewaga była jeszcze większa, a skuteczność zdecydowanie lepsza, co przełożyło się na dużą ilość bramek. Niestety przy wysokim prowadzeniu spadła koncentracja i straciliśmy bramkę. Przeciwnikowi dziękujemy za mecz, fajnie że mimo takiej pogody udało im się zebrać skład i zagrać, na pewno dzięki takiej determinacji punkty w końcu przyjdą także do nich. My zaś obyśmy grali w taki sposób już do końca.

ZZK - PROMIL 3:10

bramki dla ZZK: ???
bramki dla Promila: Mario x4, Uzi, Paweł, Tomek, Adrian, Dawid ; samobój.

okiem Promila:
Na wstępie wielkie dzięki dla chłopaków z ZZK za możliwość zagrania w 6 osób.
Mecz rozgrywany w dość niesprzyjających warunkach - zimno, wieje a na boisku duża ilość błota, która zwiększała się z każdą minutą spotkania.
W tych warunkach lepiej poradził sobie Promil, który cały czas grał uważnie i zaopatrzył się w lepsze obuwie:). Przypuszczam że w innych warunkach mecz mógłby potoczyć się inaczej, ale o tym to pewnie dowiemy się w rewanżu na wiosnę (o ile pogoda dopisze ). Rywalom dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia.

2 komentarze:

Prezes pisze...

Allochtoni przegrali 9:1

yosabrams0918 pisze...

An fascinating discussion is value comment. I believe that it's best to write more on this matter, it might not be a taboo subject however usually individuals are not enough to speak on such topics. To the next. Cheers online gambling