Druga kolejka rozgrywek Podgórskiej Ekstraklasy odbyła się w trudnych warunkach pogodowych - deszcz a przede wszystkim błoto utrudniało grę i powodowało sporo kiksów i śmiesznych parad piłkarskich ; z drugiej strony drużyny nie odpuszczały i mieliśmy dużo boiskowej walki i wiele bramek.
Na czele ligi pomału wyłania się Promil, który wygrał swoje dwa spotkania ale reszta ekip jest tuż za nim więc czeka nas jeszcze sporo zaciętych spotkań.
ANARCHOKOMUNA - PARTYZANT 3:2 (1:2)
bramki dla Anarcho:1xRenis, 1xChorwat, 1xNick
bramki dla Partyzanta: Wojtek, Artek
Pierwszy mecz kolejki przyniósł wiele walki i zwrotów akcji. Partyzant prowadził po 20 minutach gry 2:0, grając bez bramkarza i w mocno okrojonym składzie przeciwko mocnej, odmłodzonej ekipie Anarchokomuny, lecz ostatecznie nie zdołał obronić wyniku i przegrał spotkanie 2:3, szczególnie w drugiej połowie opadając z sił.
okiem Anarcho:
Pogoda w niedzielę nie dopisywała, ale jednak udało nam się zebrać w
dosyć licznym składzie. Na boisku błoto, w naszej drużynie sporo nowych
niezgranych osób, co powoduje że pierwszą połowę, mimo mocnego nacisku z
naszej strony, kończymy przegrywając 1:2. W drugiej połowie małe
roszady w ustawieniach i mocna motywacja pozwoliły nam zrobić comeback
na 3:2. Rywalom dziękujemy za ciekawy mecz i liczymy na równie mocne
starcie w drugiej kolejce.
okiem Partyzanta:
Spotkanie było trudne choć emocji nie brakowało. Czujemy
rozczarowanie bo prowadziliśmy i gdyby udało się strzelić trzecią bramkę
w pierwszej połowie to pewnie obraz gry byłby inny. Było trochę ostrych
fauli ze strony Anarcho ale na szczęście obyło się bez kontuzji. Do
zobaczenia w rewanżu
BANDEROLA - ALLOCHTONI 10:1
bramki dla Banderoli: 3x Janek, 3x Konrad, 2x Jarek, 1x Rafał, 1x Dominik.
bramki dla Allochtonów: ???
okiem Banderoli:
Pomimo
bardzo trudnych warunków atmosferycznych i słabego stanu murawy
zagraliśmy bardzo dobry mecz. Przy takiej pogodzie cieszy także nasza
frekwencja, bo pełny skład na ten mecz nie był w żadnej chwili
zagrożony. Od samego początku graliśmy na
połowie przeciwnika nie pozwalając mu na akcje pod naszą bramką.
Przeciwnik w pierwszej połowie oddał jeden celny strzał, który jednak
nie sprawił
problemów naszemu bramkarzowi. Graliśmy kombinacyjnie co przełożyło się
na
dużą liczbę akcji zakończonych strzałami na bramkę przeciwnika, przy tym
graliśmy piłką i wymienialiśmy się pozycjami. Pierwsza połowa
skończyła się tylko trzy bramkowym wynikiem co przeciwnik zawdzięcza w
po połowie swojemu bramkarzowi i naszej nieskuteczności. Jednak w
drugiej połowie nasza
przewaga była jeszcze większa, a skuteczność zdecydowanie lepsza, co
przełożyło się na dużą ilość bramek. Niestety przy wysokim prowadzeniu
spadła
koncentracja i straciliśmy bramkę.
Przeciwnikowi dziękujemy za mecz, fajnie że mimo takiej pogody udało im
się zebrać skład i zagrać, na pewno dzięki takiej determinacji punkty w
końcu przyjdą także do nich. My zaś obyśmy grali w taki sposób już do
końca.
ZZK - PROMIL 3:10
bramki dla ZZK: ???
bramki dla Promila: Mario x4, Uzi, Paweł, Tomek, Adrian, Dawid ; samobój.
okiem Promila:
Na wstępie wielkie dzięki dla chłopaków z ZZK za możliwość zagrania w 6 osób.
Mecz
rozgrywany w dość niesprzyjających warunkach - zimno, wieje a na boisku
duża ilość błota, która zwiększała się z każdą minutą spotkania.
W tych warunkach lepiej poradził sobie Promil, który cały czas grał uważnie i zaopatrzył się w lepsze obuwie:). Przypuszczam
że w innych warunkach mecz mógłby potoczyć się inaczej, ale o tym to
pewnie dowiemy się w rewanżu na wiosnę (o ile pogoda dopisze ). Rywalom dziękujemy za mecz i życzymy powodzenia.
2 komentarze:
Allochtoni przegrali 9:1
An fascinating discussion is value comment. I believe that it's best to write more on this matter, it might not be a taboo subject however usually individuals are not enough to speak on such topics. To the next. Cheers online gambling
Prześlij komentarz