ZZK - 3-GO MAJA 4:4
Bramki: Łobo 2x, Slava, Mati2 - Mariusz O 2x, Mariusz K 2x.
"Ten
powinniśmy wygrać. Mieliśmy dwóch zawodników na ławce, młodszą ekipę i
de facto graliśmy z przewagą jednego gracza w polu (Peja był raczej
statystą, momentami zajmował się obstawianiem stopera). Znów
traciliśmy głupie bramki. Graliśmy wolno i nie skutecznie. Czasem wręcz
nieporadnie. Męczyliśmy się strasznie. Mieliśmy problem z zatrzymaniem
najgroźniejszego gracza rywali, mimo że czasem było przy nim trzech
naszych. Na osłodę pozostaje satysfakcja z pięknych bramek, które
ustrzeliliśmy (dwa strzały z dystansu - Łobo i Mati2, główka po rożnym -
Łobo i strzał z woleja po sklejeniu na klatę - Slava.) oraz walka do
końca (bramka na remis w ostatniej minucie). Smutno mi, Boże."
Z serwisu internetowego ZZK
"Kiedy zobaczyłem jakim okrojonym składem przyszliśmy na ten mecz, remis
brałem w ciemno.. Dużo sytuacji bramkowych z obu stron, a wynik
sprawiedliwy."
Paweł (3-go Maja)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz