PROMIL - ZIOM 11:4 (3:3)
Bramki: Rembi x4, Robert x3, Spas x2, Filip - ???
"Mecz z gatunku "wróciliśmy z
dalekiej podróży". W pierwszych 10 minutach gramy beztrosko, przeciwnicy
naciskają i tracimy 3 bramki. Ziomy mogły w tym momencie zrobić
wszystko: atakować z kontry, szanować piłkę, zawęzić grę w środku pola
itd. Jedyne czego powinni uniknąć (a tego nie zrobili), to zwalnianie
tempa gry. Te spóźnione starty do piłki, narastająca pasywność i brak
asekuracji partnerów z zespołu przekłada się na to, że od mniej więcej
tamtego momentu strzelamy bramkę średnio co 5 minut. Przeciwnicy
odpowiadają tylko jedna pod koniec meczu. Gdyby obie strony wykorzystały
zmarnowane setki, to można by do trafień dodać 3-4 oczka. Jeszcze
ciekawostka - w niedziele na 9 zawodników Promila, 7 to nominalni
obrońcy + 2 pomocników (z czego jeden stał między słupkami). Jest jakąś
ironią losu, że bramki ładują u nas głównie zawodnicy predysponowani do
gry w defensywie. Dzięki dla Ziomów za przyjemny mecz i powodzenia w
następnych spotkaniach."
O'Shea (Promil)
UNICORN - AUGUSTYN 4:7
Bramki: Przemek 3x, Konrad - Sosnowski 3x, Dziektarz 2x, Musiałek, Jastrzębski.
"Festiwal
błędów z obu stron i radosny futbol, niby prowadziliśmy od początku, ale
Unicorn nie pozwolił nam na ucieczkę na jakąś bezpieczną odległość,
było 3:1, 4:2, 7:3 i skończyło się na 7:4. Dla nas plus za wiele
widowiskowych akcji, po których padały bramki, momentami trochę za
szybko rozgrywaliśmy piłkę, zamiast spokojnie wyczekiwać przeciwnika, a
Unicorn skutecznie wtedy nas atakował, raz po raz nękając Michała na
bramce. Mieliśmy również nieco szczęścia, bo przeciwnicy obijali nasze
słupki i poprzeczkę kilkukrotnie. I trochę pecha, bo paru sytuacji
również nie wykorzystaliśmy. Jeszcze raz sorry za niepotrzebną pyskówkę w
samej końcówce - nie powinna mieć miejsca. Dzięki za mecz i powodzenia
dalej."
al_Kalim (Augustyn)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz