środa, 25 marca 2015

Na szczycie bez zmian...


... czyli Spartacz wygrywa, a Partyzant w dalszym ciągu nie potrafi odnieść zwycięstwa. Szykuje się zażarta walka o trzecie miejsce premiowane grą w barażach, ponieważ dzięki ostatnim wynikom do gry włączył się InFamus, a cały czas szansę mają jeszcze Podlotki.


InFamus - Partyzant 6:2
Bramki: Bałtro x3, Rymar x2, Pops - Artek, Łukasz.

"Przed meczem oczekiwania były duże bo w zimowych sparingach szło nam świetnie a i frekwencja zawodników była coraz lepsza ; niestety chłopaki z Infamousa szybko rozwiali nasze nadzieje. Zaczęliśmy bojowo ale nic nie chciało wejść ; rywal zamknął bramkę i blokował wszystkie strzały. Po dwóch błędach w rozgrywaniu piłki idą dwie kontry rywala i tracimy dwa gole. W drugiej połowie próbujemy cisnąć ale znów koszmarne błędy i kontry dają bramki Infamousowi. Na osłodę zdobywamy 2 bramki ale nie jesteśmy w stanie zagrozić mądrze grającemu rywalowi. I tak przegrywamy mecz 6:2 i czołówka tabeli się od nas oddala. Podziekowania dla Infamousa za mecz, pozdrawiamy!"

Artek (Partyzant)

 
Płaszów - Spartacz 3:6
Bramki: ??? - 2x Alvaro, Kowal, Kuba, Gumok, Filip

"Pierwsza połowa to zdecydowana przewaga Spartacza-zakończyła się na 0:2 ale tylko dzięki świetnej postawie bramkarza Płaszowa. W drugiej połowie Płaszów się obudził -zaczął grać zdecydowanie i agresywnie co przyniosło dość szybko efekt i po kilkunastu minutach było 3:3 i mecz zaczął się od nowa. Płaszów nadal grał wysoko co jednak zaczęli wykorzystywać Spartacze - trzy bramki z kontry ustaliły wynik spotkania."

Kowl (Spartacz)


Brak komentarzy: