poniedziałek, 14 maja 2012

Nokaut beniaminka




Unicorn - Grom 9:2
Bramki:
Ziemek x2, Przemek x2, David Z. x2, Wojtek, Konrad, Rom - Góral, Wesoły


"W pierwszym meczu z Gromem prowadziliśmy 3:1 do około 50 minuty po to, żeby w konsekwencji przegrać 3:6. Przed dzisiejszym meczem wiedzieliśmy jak się ustawić i co zrobić żeby sytuacja ta się nie powtórzyła. Czterech, momentami pięciu defensywnie nastawionych graczy, miało skutecznie utrudniać przedostanie się Gromu w okolice naszego pola karnego. Zarówno w pierwszej jak i w drugiej połowie chłopaki z Gromu, oprócz około 6-7 groźnych sytuacji jakie stworzyli, nie mieli za wiele do powiedzenia (samo posiadanie piłki oraz wykonywanie kilkunastu tricków oraz sztuczek technicznych w jednej akcji to jak wiadomo nie wszystko. Barcelona też o tym wie). W defensywie staraliśmy się zagęszczać środek pola i nie dopuszczać do oddania strzału. W ataku konsekwentnie kontynuowaliśmy grę z ominięciem wysoko ustawionej linii ofensywnej Gromu. Wynik mówi sam za siebie,a taka taktyka przyniosła odpowiedni skutek. Na początku trochę śmieszne zarzuty w naszym kierunku o to, że jesteśmy najbardziej nie fairplay grającą drużyną w PE oraz o zbyt ambicjonalne podejście do meczu, z czasem stawały się męczące, nudne i żałosne. Przypominam Chłopakom z Gromu, że FAUL (taktyczny czy przypadkowy) to także element gry w piłkę nożną. My nie mamy pretensji o kilkukrotne wchodzenie przez was nakładką, ciągnięcie za koszulkę, czy rozpychanie się rękami. Gdyby na boisku był sędzia, może zobaczylibyśmy 2 żółte kartki (za brzydkie wejście Piotrka i moją głupią rękę w okolicy połowy boiska), ale oprócz tego faulowaliśmy może 5-6 razy i za każdym razem oddawaliśmy piłkę, choć nie każdy faul był taki oczywisty. Pomimo dosyć nerwowej atmosfery, dziękujemy Gromowi za mecz i życzymy powodzenia."

Wojtek (UNICORN)

1 komentarz:

O'Shea pisze...

Tabela i strzelcy uzupełnieni