W cyklu Powtórka z rozrywki prezentujemy dziś odnalezioną relację z pojedynku FC Ziom : 3go Maja, meczu który de facto był spotkaniem o 3 miejsce I edycji PE.
Zanim tekst, kilka ogłoszeń:
1. 3go Maja zaprasza w każdą sobotę o 15.00 na luźne granie na Cichym Kąciku. Przybywajcie drużynami i w pojedynkę!
2. W piątek 22.05 o godz. 17.00 strzyżemy żywopłot na Koronie, potrzebni ochotnicy i sprzęt (sekatory). Potem granie.
3. Więcej zdjęć z meczu Partyzant : Lokator na stronie:
partyzant-srodmiescie.blogspot.com
4. Reszta ogłoszeń w najbliższym czasie.
O PUDŁO
Mecz z 3.V był dla nas wyjątkowym z kilku powodów: po pierwsze, połączyła nas z Majami prehistoria (słynne wykopaliska z Cichego Kącika - oczywiście pierwsze ślady bytności Majów na tym terenie są nieporównywalnie starsze), po drugie - po długiej rozłące powracał z emigracji do naszego składu jeden z twórców i filarów drużyny, obieżyświat Michał; trzecim powodem, dla którego podeszliśmy do tego spotkania szczególnie skoncentrowani, była jego waga - zwycięstwo w praktyce dawało nam miejsce na podium. No i wreszcie fakt, który zawsze dodawał kolorytu zmaganiom Ziomów z Trzeciomajowcami: to mecze między najstarszą a najmłodszą ekipą w PE.
Osłabieni brakiem centralnej postaci defensywy - Pawła, Najstarsi skoncentrowali się na bardzo uważnej grze w obronie, zadania ofensywne pozostawiając dwójce najbardziej wszechstronnych zawodników zespołu (i całej ligi, moim skromnym zdaniem) - Mario i Zbyszkowi. Wybiegany duet swoje zgranie przekuł na bramkę otwierającą wynik spotkania po upływie kilkunastu minut pierwszej części gry - zgraną przez Zbyszka piłkę uderzył Mario, ta zmieniła kierunek po rykoszecie i zmyliła broniącego Szymka. W kilka minut później pada wyrównanie dla FCZ, jednak jego okoliczności wzbudziły wiele kontrowersji w szeregach 3.V - ładnym rajdem w środku pola popisał się Żółwiu, sfaulowany przez któregoś z rywali stracił piłkę - domagający się rzutu wolnego piłkarze Zioma nie doczekali się jednak przerwania akcji przez Najstarszych (w przerwie meczu Waldek tłumaczył, że chciał zatrzymać piłkę, ale odbiła mu się od nogi...), przejęli piłkę i po soczystym uderzeniu KALE pod poprzeczkę z 8-9 metra zdobyli wyrównującego gola; 3.V długo protestował przeciwko uznaniu tej bramki, twierdząc, że spodziewali się rozegrania rzutu wolnego z naszej strony, ale gol ostatecznie został zaliczony (w tym miejscu nasuwa się krótka refleksja: sędziowie MOGĄ się mylić, ale MUSZĄ być obecni! dla dobra obydwu drużyn). A zatem po jeden do przerwy.
Po niej do zdecydowanej ofensywy przeszedł FCZ : wyróżniający się w meczu spokojem i przeglądem pola KALE umiejętnie regulował tempo gry Czarnych, przyjmując piłkę tyłem do bramki i rozprowadzając ją do ruchliwych ziomskich skrzydłowych. Nie mógł wstrzelić się w bramkę Trzeciomajowców najlepszy strzelec FCZ Bartezzz, centymetrów zabrakło Filipowi, by pięknym lobem z kilkunastu metrów pokonać broniącego bramki 3.V Michała (co ciekawe, wypożyczonego z ... Zioma). Po kilkunastu minutach ataki przyniosły jednak efekt - a wszystko dzięki fantastycznej akcji kolejnego czarnego Miśka; Żółwiu (bo o nim mowa) pomknął w swoim stylu prawym skrzydłem i z ostrego kąta oddał zaskakujący, ale bardzo silny i mierzony strzał - piłka, bita po długim słupku, ląduje w samym okienku bramki Trzeciomajowców. Mądra gra Zioma do końca meczu sprawiła, że wynik nie uległ zmianie - 2 : 1 w meczu o brąz PE, zwycięstwo młodości nad rutyną (choć w dwumeczu obydwu ekip mamy dokładny remis!).
Zaskoczyła postawa 3.V w drugiej połowie - ograniczali się do kontr, wyprowadzanych 2 - 3 piłkarzami, chociaż ligowa arytmetyka to na nich wymuszała ofensywne nastawienie. Mimo wszystkich kontrowersji, momentami ostrej gry i elektryzującej otoczki spotkania - ciepłe pozaboiskowe relacje obydwu zespołów nie uległy zmianie. No bo jak tu nie lubić kapitana Najstarszych, Zbyszka czy jego młodszego imiennika z zespołu : )
Widzimy się w przyszłym sezonie! Piter FCZ
3 komentarze:
Wszystko fajnie, tylko, że ten tekst już się ukazał :D porządkowałem sobie konta pocztowe wczoraj i musiałem wcisnąć opcję "sprawdź / wyślij" - no i dotarłoooooo.... XD
Do kasacji
Autor
Piter FCZ
Też potem się zorientowałem. Alce cóż, "com napisał, napisałem" - nowym ku przestrodze i zachęcie ;)
Hube
Oddaję zatem koordynatorowi co koordynatorskie
Prześlij komentarz