niedziela, 17 maja 2009

Pod bezchmurnym niebem


Partyzant : Lokator 6:2 (4:1)
bramki: Artek 4, Grzesiek 2 - Kosoń, pKracy

Obie drużyny przystąpiły do spotkania w osłabieniu - czerwonym koszulom brakowało trzech graczy środka pola, w tym dyrygenta, zaś u czarnych absencją wykazali się dwaj podstawowi zawodnicy. Na przybyłych osłabiająco wpłynęło również słońce piekące nielitościwie - mecz niefortunnie rozgrywany był w porze niedzielnej sjesty...
Lokator dał się w pierwszej połowie zepchnąć do defensywy, a wszelkie jego wypady do przodu kasowali rośli obrońcy Partyzanta (czytaj Peri i Dominik którzy królowali w powietrzu).
Taki obraz gry już w 10 minucie przyniósł czerwonym bramkę. Grzesiek strzelał z wolnego a następnie dobił głową piłkę sparowaną przez bramkarza. Potem swoją broń odbezpieczył Król Artur - występujący w nowym sezonie z nowym numerem na plecach (22) i nową fryzurą! Zmiana image'u wyraźnie posłużyła naszemu supersnajperowi, bo do przerwy ustrzelił klasycznego hat-tricka. Jeszcze przed zmianą stron Lokatorowi udało się dziwnym trafem umieścić piłę w siatce przeciwnika.
Po przerwie - Partyzant grający bez zmienników - wyraźnie przysiadł, zaczęło się oblężenie bramki. W efekcie, po nieudanym wyjściu do górnej piłki, piszący te słowa musiał wyciągać futbolówkę z siatki. Trybuny oszalały. Pojawiła się nadzieja na zwycięstwo Lokatorów. Jednak ten entuzjazm zgasił pięknym strzałem z dystansu Grzesiek, a ostatecznie wynik ustalił Artek, strzelając swoją czwartą bramkę w tym spotkaniu.

Hube

PS Od dziś drużyna SP nosi nazwę FC Na Miasteczku

8 komentarzy:

pKracy pisze...

W kwestii tzw. technicznej: pKracy pisze się jako pKracy a nie Pankracy. Bo tak.

Anonimowy pisze...

dziwnym trafem, dziwnym trafem... my tak zawsze strzelamy bramki!

maraszek(lokator)

ps.

asysty - przy bramce pKracego - Gregory Michenaud - przy bramce Kosonia: pKracy (czyli nasz etatowy bramkarz)

Anonimowy pisze...

Ze swojej strony dodam tylko, że był to mój najgorszy mecz w histori moich meczów w PE. KATASTROFA! i niech mi nikt nie pisze, że było inaczej. :-)

Anonimowy pisze...

Koza, oczywiście

Anonimowy pisze...

Nie tylko tobie nie wyszedł ten mecz.
Ja też mam wiele zastrzeżeń do mojej dyspozycji w tym meczu;/
Postaram się poprawić w następnych meczach:D
Grzesiek

bartek_partyzant pisze...

to co powiecie o mnie i mojej dyspozycji? dołączam się do grona biczowników;)
bartek

Anonimowy pisze...

po prostu wylaczylismy was z gry.

broni was tylko to ze strzeliliscie 3 razy wiecej bramek.

maraszek(Lok)

Anonimowy pisze...

aha, jeszcze ja nie pisałem, że zagrałem słabo...
Hube
(i umówionych Paulanerów do tej pory nie dostałem)