
Partyzant : Lokator 6:2 (4:1)
bramki: Artek 4, Grzesiek 2 - Kosoń, pKracy
Obie drużyny przystąpiły do spotkania w osłabieniu - czerwonym koszulom brakowało trzech graczy środka pola, w tym dyrygenta, zaś u czarnych absencją wykazali się dwaj podstawowi zawodnicy. Na przybyłych osłabiająco wpłynęło również słońce piekące nielitościwie - mecz niefortunnie rozgrywany był w porze niedzielnej sjesty...

Taki obraz gry już w 10 minucie przyniósł czerwonym bramkę. Grzesiek strzelał z wolnego a następnie dobił głową piłkę sparowaną przez bramkarza. Potem swoją broń odbezpieczył Król Artur - występujący w nowym sezonie z nowym numerem na plecach (22) i nową fryzurą! Zmiana image'u wyraźnie posłużyła naszemu supersnajperowi, bo do przerwy ustrzelił klasycznego hat-tricka. Jeszcze przed zmianą stron Lokatorowi udało się dziwnym trafem umieścić piłę w siatce przeciwnika.

Hube
PS Od dziś drużyna SP nosi nazwę FC Na Miasteczku
8 komentarzy:
W kwestii tzw. technicznej: pKracy pisze się jako pKracy a nie Pankracy. Bo tak.
dziwnym trafem, dziwnym trafem... my tak zawsze strzelamy bramki!
maraszek(lokator)
ps.
asysty - przy bramce pKracego - Gregory Michenaud - przy bramce Kosonia: pKracy (czyli nasz etatowy bramkarz)
Ze swojej strony dodam tylko, że był to mój najgorszy mecz w histori moich meczów w PE. KATASTROFA! i niech mi nikt nie pisze, że było inaczej. :-)
Koza, oczywiście
Nie tylko tobie nie wyszedł ten mecz.
Ja też mam wiele zastrzeżeń do mojej dyspozycji w tym meczu;/
Postaram się poprawić w następnych meczach:D
Grzesiek
to co powiecie o mnie i mojej dyspozycji? dołączam się do grona biczowników;)
bartek
po prostu wylaczylismy was z gry.
broni was tylko to ze strzeliliscie 3 razy wiecej bramek.
maraszek(Lok)
aha, jeszcze ja nie pisałem, że zagrałem słabo...
Hube
(i umówionych Paulanerów do tej pory nie dostałem)
Prześlij komentarz