poniedziałek, 24 października 2011

Obiecujące wyniki drugoligowych beniaminków


OKS - Bażanty 5:5 (1:2)
Bramki:
2x Łabudzki, Marek Winiarski, Olszowski, Szaraniec - Sebol x2, Bocian, Beny, Bartek

Na prośbę Bażantów graliśmy po 6, a nie jak w regulaminie po 7. Trochę szkoda, że przyszło ich tak mało - po 7 na pewno byłby ciekawszy mecz. Pierwsza połowa - dominacja OKSu, choć wynik tego nie odzwierciedla. Spokojnie powinniśmy strzelić 3 bramki więcej, gdyż tyle "setek" mieliśmy. Niestety po kontrach Bażanty mogły zejść na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. Początek 2 połowy to zawzięte ataki Bażantów -> wynik 1:5 dla nich. Kiedy wydawało się, że przeciwnicy kontrolują przebieg gry, nasza drużyna uspokoiła się i zaczęła grać swoje. Dzięki czemu naprawdę piękny come-back drużyny OKSu - w 14 minut 4 bramki. Wydawało się, że możemy wygrać, bo obrona Bażantów kompletnie się pogubiła. Momentami strzelali nawet do swojej bramki, szkoda, że kończyło się na poprzeczkach Wynik 5:5 sądzę, że jak najbardziej zasłużony. A szkoda, że nie udało nam się dobić przeciwnika...
P.S pochwalić trzeba bramkarza przeciwnika [czemu on ma tak długie ręce?!] i obrońce grającego w sweterku - strasznie nam przeszkadzali w strzelaniu bramek!

Jonaf (OKS)

Dzięki za mecz, wynik równie dobrze mógłby być dużo wyższy, choćby 10-10, wasz bramkarz też wam wybronił kilka setek. Szacunek wielki, że zgodziliście się grać po 6 bo dziś o 10 rano dowiedziałem się że 3 osoby od nas zaniemogły nagle. Ogólnie mecz toczył się w przyjaznej atmosferze fair play, nie było się do czego przyczepić

Bartek (FC Bażanty)


Bażanty - Anarcho 4:3 (2:2)
Bramki:
Bocian x2, Kupis, Beny - Nefer,Grzesiek,Sławek

"Niewykorzystane sytuacje się mszczą ... Mecz rozpoczynamy odważnymi atakami ,sytuacje się mnożą i w końcu piłkę do bramki kieruje głową Nefer ,radość na trybunach! Na naszych 10 sytuacji rywal odpowiada tylko 1 groźnym strzałem ,11 sytuacja przynosi 2 bramkę -EUFORIA !Niestety czy to rywal gra lepiej po niemrawym początku czy też my za bardzo oddajemy pola ? padają 2 bramki dla Bażantów Do przerwy 2:2 W naszej bramce następuje zmiana ale pod bramką rywali bez zmian ,wciąż atakujemy ale nadal nieskutecznie .W końcu Daniel zagrywa do Grześka a ten umieszcza piłkę w siatce rywala (była to pewnie z 20 sytuacja na gola) Rywal teraz szybciej się pozbierał jednak w bramce świetnie spisuje się Wania broniąc strzały przeciwników jak i naszych obrońców .Niestety cofamy się za głęboko ,gubimy krycie piłka wybijana na ślepo nie dochodzi do osamotnionego z przodu Sławka .A rywal jest coraz bliżej wyrównania ,w końcu piłka odbija się od poprzeczki i spada pod nogi zawodnika Bażantów który pakuje ją do bramki ,znowu chaotyczne wybicia z naszej strony i do takiej zaplątanej piłki znowu dopada napastnik przeciwnej drużyny ładując ją z bliska nie dając szans bramkarzowi na obronę .Ostatnie minuty to znowu nasze ataki ,strzał obok bramki ,słupek .Niestety remisu już nie będzie koniec .

Anarcho

Chaos - OKS 0:7
Bramki:
Łabudzki x6, Olszowski

Chaos bez bramkarza (na bramce stał zawodnik na co dzień grający w polu) wysoko przegrywa z byłym wiceliderem Era Play Areny.

5 komentarzy:

O'Shea pisze...

Tabela i strzelcy uzupełnione

Danko pisze...

Jedną z bramek dla Anarcho strzelił Sławek (Wiaczesław) Dunajew, który już był na liście strzelców jako Dunajew, więc ma już 2 gole na koncie i może zostawcie już Dunajew ;)

O'Shea pisze...

Poprawione. Dzięki za zwrócenie uwagi. Na przyszłość polecam trzymać się jednej ksywki/imienia.

Anonimowy pisze...

W meczu z OKS Sebol strzelił 2 bramki

O'Shea pisze...

Poprawiłem bramki Sebola