Banderola - PKS 3:3
Bramki: Debski x2, Jaszowski - ???
"Niestety (albo stety) prorocze przepowiednie wróżbity Bagiego nie sprawdziły się- Banderola ku wielkiemu zaskoczeniu ustala termin z PKS`em i rozgrywa mecz "za wszelką cenę". Co do samego spotkania- warunki tragiczne. Kilka centymetrów śniegu, tylko jedno pole karne zielone. Ciężko mówić o grze w piłkę.
W pierwszej połowie próbujemy atakować, ale to PKS strzela 3 bramki. Pierwsza - szybkie rozegranie piłki, dobry strzał 1:0. Drugi gol pada po kuriozalnym błędzie naszego obrońcy- bramkarz wychodzi z bramki, gracz PKS`u oddaje lekki strzał prosto w naszego obrońce. Piłka odbija się od grudki śniegu i mamy 2:0 w plecy. 3:0 - szybko rozegrany rożny, zaspała obrona Banderoli. Po zmianie strony, atakujemy dalej, ale już z "zielonego" pola karnego. Po ambitnej grze udaje nam się wyrównać 3:3. W końcówce nasz bramkarz Dąbrowa, popisał się kilka razy dobrym refleksem, ratując nam remis.
Podsumowując, ciężko wskazać drużynę lepszą. Boisko całkowicie zdefiniowało grę, myślę że w tych warunkach remis 3:3 jest sprawiedliwym wynikiem, aczkolwiek nie świadczy o niczym.
PKS`owi dziękujemy za grę, i życzymy powodzenia w kolejnych meczach."
Kimi(Banderola)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz