PODLOTKI - OLIMP 6:9
Bramki: Dolu x2, Koksu x2, Wilczek, Wojtek - Nawrot x3,Góral x3,Przybyt, Gamoń, Adrian.
"Podobała mi się dzisiejsza gra Olimpu. Szybko wyczuli i wykorzystali nasze dziury w obronie. W przerwie popracujemy nad transferami i spróbujemy je załatać. Paradoksalnie bardzo dobry mecz rozegrał nasz bramkarz, wybronił ze 4 setki."
Max (Podlotki)
"Chcę pogratulować chłopakom z Podlotek za walke i ambicje bo napędzili nam piętra,był to najtrudniejszy mecz w ostatnim czasie."
Pulinho (Olimp)

Bramki: Filipescu, Daniel, Kuba - Okrzesik, Lepiarz, Badowski, Zborowski
"Wielkie dzięki dla chłopaków, że zgodzili się na to, żeby zagrał z nami O'Shea, który w ten sposób zaliczył jednorazowy "comeback" do swojej starej ekipy. Pod względem frekwencji jest bowiem taka nędza, że już nawet minimum niezbędne do zagrania meczu nie może się zebrać. O spotkaniu napiszę tylko tyle: kiedy były siły, żeby biegać prowadziliśmy 3:0 (mimo, że rywale prowadzili grę), potem spadek sił i chłopaki zaliczyli bardzo miłe odrodzenie naszym kosztem, zgarniając trzy punkty. U nas frustracja, sporo wzajemnych pretensji już w czasie meczu."
Filip (Spartacz)
"Mecz miał dziwny przebieg. Spartacz do przerwy prowadził 1:0 a po po zmianie stron podwyższył na 3:0. Po emocjonującej końcówce RKS udało się wyrównać i na niedługo przed końcem spotkania strzelić zwycięską bramkę. Dziękujemy przeciwnikom za sportową rywalizację i do zobaczenia w następnej rundzie!"
Qba (RKS)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz