poniedziałek, 12 maja 2014

Różne losy grupy pościgowej


Majowcy odpoczywali w tej kolejce, tymczasem ekipy Zioma i Banderoli walczyły o to, żeby zbliżyć się do lidera. Z dość przeciwstawnym sobie skutkiem.


PARTYZANT-BANDEROLA  1:10 (1:5)
Bramki:
Artek - Tomasz Jaszowski x2, Adrian Bańka x5, Łukasz Łepecki, Krzesimir Dębski, Jan Borowski.

"No to się dziś popisaliśmy..:). Partyzant zjawił się dziś w pełnym składzie z dwoma zmiennikami ; przybył nawet kontuzjowany kapitan drużyny Cuprinescu, by zagrzewać do walki swoich boiskowych braci. Mecz rozpoczął się spokojnie ale po 5 minutach bardzo groźnej kontuzji doznał nasz główny rozgrywający - Kuba Baran i w efekcie musiał opuścić boisko (ma dwa tygodnie gry z głowy). Bez Kuby nie mogliśmy poukładać gry, brakło koncepcji a jak wiadomo - bez koncepcji nie ma gry. Dosyć szybko straciliśmy bramki, odpowiadając tylko jedną. Po przerwie, mimo wielu prób w ataku nic nie chciało wejść za to rywal wjeżdżał na naszą połowę jak w masło. Wynik sięgnął dwucyfrówki "z tyłu" i nic na to nie mogliśmy poradzić. Wydaje się że brakło wsparcia na linii obrona-atak, zarówno przy ataku na bramkę rywala jak i przy obronie przed kontrami. Na pocieszenie zostaje otworzyć butelkę z procentem na wieczór i jak najszybciej zapomnieć o tej kompromitacji."

Z oficjalnego serwisu Partyzanta


"Wynik oddaje wygląd meczu. Dwie szybko strzelone bramki dla nas sprawiły, że mogliśmy spokojnie prowadzić grę i punktować przeciwników do samego końca spotkania. Przeciwnicy odpowiedzieli jednym golem zdobytym po błędzie jednego z naszych zawodników, a na kilka minut przed końcem ich bramkarz nie wykorzystał rzutu karnego. Pozdrawiam"

Boro (Banderola)


ZIOM - UNICORN 4:8
Bramki: ??? -  Przemek 3, Rom 2, Kuba 2, Dawid

Dzięki temu okazałemu zwycięstwu, remisowi Klimaciarzy z Augustynem i dotkliwej porażce Partyzanta, Unicorn przeskakuje te ekipy i ucieka z ostatniej pozycji, zagrożonej barażami. A za tydzień bezpośrednie spotkanie z mającym tyle samo punktów co "Błękitni" Augustynem.


Brak komentarzy: