Pierwsza trójka ekstraklasy wygrywa swoje mecze i pozostaje na swoich miejscach.
10 kolejka
Szarańcza - ZZK 5:7
Bramki: 2x Andrei, Bielu, Paweł N, Kamil Stepaniak - 3x Slava, 2x Bernal, 2x Łobo.
"ZZK zagrało dobry mecz - my jak jezdziec bez głowy - dziś bez pomysłu na
przeciwnika. ZZK zasłużył na wygrana - byli po prostu lepsi. U nas
skuteczność szwankowała - kilaka 100% akcji i nie chciało nic wpaść. Mecz rozegrany w miłej i przyjacielskiej atmosferze - dziękujemy drużynie ZZK za mecz i gratulujemy zwycięstwa. Trzymam kciuki za miejsce na ''pudle'' dla Was - myślę że jak najbardziej realne."
Szymon (Szarańcza)
"Znów bez bramkarza. Ale tym razem to kapitan nasz urękawiczył dłonie.
I dał przykład innym jak winno wyglądać bramkarskie prawidło. Zaczynamy
od stadionów świata. Bomba Łoba z wolnego w samo okno okna. Nikt nie
wiedział o się dzieje, a w szczególności nasza obrona, bo 30s później
tracimy bramkę. Za chwilę przegrywamy, gdyż Semicki Wrath za wolno
przebierał raciczkami. Na szczęście po pięknej akcji zespołowej i
strzale Slavy, dość szybko wyrównujemy. W pierwszej połowie pada,
chyba jeszcze tylko jedna bramka, ale pewności nie mam, bo z każdego
meczu szczegółowo pamiętam tylko pierwsze piętnaście i ostatnie pięć
minut. Piękny strzał Aszkenazyjczyka z dystansu, blokuje plecami Łobo, by przypisać sobie jej ojcostwo. W
drugiej odskakujemy przeciwnikowi. Bernal rozgrywa się coraz bardziej,
Slava ładuje z głowy i tak dalej. Przeciwnik przycisnął nas na pięć
minut przed końcem regulaminowego czasu. Ze zmęczenia i stresu nogi
zrobiły się nam trochę ołowiane. Jeden rezerwowy, wobec trzech Szarańczy
i słońca. Ogólnie mecz przyzwoity z naszej strony, a zarazem
bardzo wyrównany. Szara mogła strzelić kilka bramek więcej, ale Mati był
na posterunku. My też mogliśmy z dwie dołożyć. Na koniec ligowe obciąganko. Tak mecz wzorowy, miły, bez spięć i... o Jezu, jak wam chce się to pisać co tydzień."
Z serwisu internetowego ZZK
Olimp - 3-go Maja 8:4
Bramki: 3x Nawrot, 2x Paweł, Wesoły, Przybyt, Marczena - Maksymilian M, Rafał C, Mariusz O, Paweł O
"W tym meczu wszystko się ułożyło po naszej myśli, szybko strzelone dwie
bramki dały nam spokój w naszej grze co się przełożyło na wynik do
przerwy 5 - 2,w drugą połowe 3-go maja bardzo dobrze weszło , zagrali
agresywnie i nas bardzo wysoko presowali , tym sposobem udało im się
znaleźć dwa razy drogę do bramki na co my odpowiedzieliśmy 3."
Pulinho (Olimp)
"Olimpy - trzy razy młodsze, dwa razy szybsze i grające z większym zaangażowaniem. U nas za dużo kiwania, które nie przekładało się specjalnie na gole. Trzy razy trafiamy w poprzeczkę i raz słupek."
Paweł (3-go Maja)
Klimaciarze - Banderola 5:2
Bramki: ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz