poniedziałek, 30 listopada 2009

Zaciętych półfinałów ciąg dalszy



3go MAJA - UNICORN 1:1 (0:1)
bramki: Marek - Przemek bramkarz

Po meczu powiedzieli:
Paweł (3goMaja):1 bramka samobój naszego bramkarza, piłka odbita od poprzeczki i od niego przy oślepiającym słońcu - pech. Pogoda dziwna jak na koniec listopada, pomimo wysokiej temp grało się ciężko, mecz wyrównany, szkoda tylko strzału Mario w słupek, dziś zawodnicy Unicorna byli trochę skacowani, więc na trzeźwo w rewanżu będą b groźni.



Konrad (Unicorn):co do przebiegu meczu, jedno ze zdjęć mówi wszystko

3 komentarze:

Hubert pisze...

z mojego doświadczenia wynika jednak, że na trzeźwo wcale nie są groźniejsi, wręcz odwrotnie...

O'Shea pisze...

"Konrad (Unicorn):co do przebiegu meczu, jedno ze zdjęć mówi wszystko" - Będzie potrzebny sędzia ? Czy może o coś innego chodziło ?

konrad unicorn pisze...

Nie,nie mecz był fair.
Chodziło raczej o zaciętą walke w środku pola,to był ciężki mecz.