poniedziałek, 6 czerwca 2011
Bramki za pięć dwunasta ...
Unicorn - Spartacz 5:3 (3:1)
Bramki: Sadzio x2 , Wojtek, Ziemek, Konrad - Marcin x2, Marek
Całkiem fajny dla oka mecz. Sporo akcji, zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy organizmy zawodników relatywnie znośnie radziły sobie z palącym słońcem na Margarynie. Dobrze w uni bronił Przemo, wyciągając sporo trudnych strzałów. Jednorożce całą pierwszą połowę ustawiały się defensywnie na swojej połowie i próbowały kontrować przy nadążających się okazjach. Szło im to dobrze, bo mając zdecydowanie mniejszą inicjatywę włożyli nam 3 bramki. W drugiej odsłonie przez pierwsze 25 minut unikali straty gola, by potem w minutę stracić 2 bramki. Remis, a z boku boiska krzyczą, że jeszcze 6 minut. I wtedy zaczęła się totalna wymiana ciosów, akcja za akcję, nikt nie chciał remisu. Byliśmy potwornie zmęczeni stałym atakowaniem, a uni zachowało chyba więcej sił. 2 minuty przed końcem jeden z spartaczy niecelnie podaje do ustawionego na wykończenie zawodnika. Obrońca uni nie zastanawia się długo i posyła długą piłkę do Ziemka. Uni atakuje 2 na 2. Obrońca spóźnia się o 0.5 sec z zablokowaniem strzału i piłka ląduje idealnie przy krótkim słupku. Wznawiamy. Atakują praktycznie wszyscy Spartacze ale znowu ktoś czubkiem buta przecina akcję, wyjazd i piłka po dziwnym koźle wpada jeszcze za kołnierz naszego bramkarza. Uni wygrywa. Może miało mniej akcji, może i się w większości broniło ale na pewno było dużo skuteczniejsze. Gratulujemy. Niżej kilka fotek z meczu.
O'Shea
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Tabela i strzelcy uzupełnieni
Prześlij komentarz