
"Rundę jesienną kończymy na 1 miejscu. Aż dziw bierze, biorąc pod uwagę, że kilka dni przed 1 meczem w kadrze było tylko 6 zawodników!
Zaczynamy od tragicznego meczu z Szarańczą. Przegrywamy 0:4- kilku debiutantów, zero formy, zero zgrania i za dużo nerwów. Totalna dupa. Na kolejne spotkania dochodzi do nas obecny kręgosłup drużyny : Adrian Bańka- nowy playmaker ( 8 bramek), Ryszard Konieczny - supersnajper (16 bramek) i Karol Styczyński vel. Box-to-box(5 bramek).Gość niezmordowany. Przez 60minut, biega od bramki do bramki jakby miał ADHD albo jakąś inną wściekliznę. Do tej pory zawodnicy którzy ciągnęli grę w poprzednim sezonie, przechodzą do defensywy bądź wcale nie łapią się do kadry (np. Ja). W samej obronie duże zmiany. Nowy gracz- Łukasz Marzec (Owen) strzela 3 bramki i wraz z Dawidem Woźniakiem idealnie obstawiają lewą stronę. W środku bryluje Łukasz Świątek. Czyści wszystko jak domestos :) . Dużo spokoju, dużo rozegrania i przede wszystkim perfekcyjne ustawianie się.
Od początku sezonu gramy bez etatowego bramkarza. Większość spotkań broni prawy obrońca, Janek- i tu duże zaskoczenie! Spisuje się bardzo solidnie wprowadzając pewność i dużo spokoju. Niestety, nasi etatowi bramkarze: Kamil Zawarski i Krzysiek Dąbrowa, nie mogli grać. Duża strata. Biorąc pod uwagę brak bramkarza i skuteczność na poziomie 50% naszego najlepszego strzelca Ryśka - zajmujemy 1 miejsce, i liczymy na mistrza!"
Kimi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz