poniedziałek, 14 listopada 2011

Augustyn zdobywa pierwsze punkty


Chaos - Augustyn 3:6
Bramki:
Kuba x3 - Cespedes x3, Pigan x2, Przydacz


"Nasze pierwsze 3 pkt. w rozgrywkach. W mojej ocenie zagraliśmy bardzo mądrze przez większość spotkania, być może to powolne przyzwyczajanie się do Margaryny.

Początek z naszej strony wyczekujący, to rywal miał piłkę i próbował atakiem pozycyjnym dostać się do naszej bramki. My, natomiast, cały czas próbowaliśmy tworzyć kontrataki i po jednym z takich Przydacz strzelił swoją 9 bramkę w sezonie. Później gra się wyrównała, graliśmy coraz odważniej w przodzie, ale też i uważnie w tyle. Po lewej stronie boiska szalał Pigan, który dołożył dwie bramki i do przerwy prowadziliśmy 3:0.

Druga połowa z początkowego okresu przypominała końcówkę pierwszej części. Udawało nam się tworzyć składne akcje pod bramką rywala, ale też i wycofywać spokojnie piłkę do Zachury, który ze stoickim spokojem rozpoczynał kolejne ataki. Dwa z nich zostały pięknie rozegrane i wykończone przez Cespedesa. Niestety, chwilę potem, popełniliśmy błąd w obronie i straciliśmy pierwszego gola. Chaos spróbował nas przycisnąć, atakując wzmożoną ilością zawodników (jeden raz uderzyli w poprzeczkę, a następnym razem w słupek). My dalej spokojnie rozgrywaliśmy piłkę, rozbijając również ataki rywali. I udało się strzelić gola, Cespedes skompletował hattricka i było 6:1. Po tym wydarzeniu przeciwnicy ciągle nacierali, a nasze kontry nie przynosiły zmiany rezultatu i skutkiem tego straciliśmy kolejne dwie bramki, ale czasu już nie było za dużo, więc spotkanie skończyło się wynikiem 6:3."

al_Kalim (Augustyn)

"Szybko strzelona bramka na początku meczu przez KS Augustyn ułożyła spotkanie. Trudno nam było szybko wyrównać bo w pierwszej połowie oddaliśmy tylko 3 strzały na bramkę przeciwnika, za to dostaliśmy kilka kontr, których Augustyn nie marnował. W drugiej połowie zaatakowaliśmy odsłaniając się co obróciło się przeciwko nam. Pierwsza bramka dla Chaosu padła za późno, aby można było myśleć o wyrównaniu stanu rywalizacji. Jeszcze kilka słupków, poprzeczek i to wszystko się złożyło na ostateczny wynik spotkania. Po meczu dyskutowaliśmy dlaczego KS Augustyn jeszcze nie zdobył żadnego punktu jak przeciwko nam wyszła dobrze grająca piłką drużyna. Raz się wygrywa, a raz przegrywa. Dziękujemy serdecznie za mecz i życzymy powodzenia w następnych spotkaniach."

Benek(Chaos)

1 komentarz:

O'Shea pisze...

Tabela i strzelcy uzupełnieni