X kolejka
FC Na Miasteczku - Browar 9:6 (4:2)
Bramki: Wojtek P. 4, Krzysiek N. 2, Olek, Jasiek, Mateusz - ???
W meczach Podgórskiej Ekstraklasy goli pada dużo, nawet bardzo dużo. Myślę że nie przesadzę jak uznam że średnio około 10 na spotkanie. Bardzo egzotycznie w takim zestawieniu wygląda remis bezbramkowy, a taki padł w pierwszym w historii spotkaniu między FC Na Miasteczku a Browarem (rozegranym blisko rok temu). Był to chyba jak do tej pory jedyny mecz PE w którym nie padły bramki. Przed niedzielnym meczem było jednak pewne że tym razem bramki padną. Głównie dlatego że miesiąc temu w drugim w historii (a pierwszym w obecnym sezonie) meczu między tymi drużynami wynik już był bliższy standardom PE a mianowicie 8:4. Mecz rozpoczął się od groźnych strzałów z obu stron, po bezbramkowych kilku minutach gole zaczęło strzelać Miasteczko. Zrobiło się 3:0, Browar jednak nie odpuszczał i pierwsza połowa kończy się prowadzeniem Miasteczka 4:2. Na początku drugiej połowy Miasteczko strzela na 5:2, jednak Browar szybko odpowiada i robi się 5:4. Przez większą część drugiej połowy utrzymywała się tylko jednobramkowa przewaga Miasteczka, najpierw 5:4 a potem 6:5. Dlatego emocji nie brakowało. Dopiero w końcówce Miasteczko odskakuje na 9:5 a Browar potrafi odpowiedzieć tylko jedną bramką, nie wykorzystując między innymi rzutu karnego który wybronił Michał. Mecz wyrównany z lekką przewagą Miasteczka co myślę że bardzo dobrze oddaje wynik meczu. Dużo emocji głównie z powodu dużej liczby błędów w obronie z obu stron. Przez większą część spotkania padał deszcz (momentami dość intensywny). Na koniec jednak wyszło słońce i przez chwilę mogliśmy podziwiać tęczę. FC Na Miasteczku po tym zwycięstwie awansowało na czwarte miejsce w tabeli, jednak szanse na pierwszą trójkę i baraże są już tylko teoretyczne.
Jarek(FC Na Miasteczku)
1 komentarz:
Uzupełnione. Czekamy jeszcze na Browarowych strzelców.
Prześlij komentarz