niedziela, 28 listopada 2010

W PE wszystko zdarzyć się może

Spartacz - Szarańcza 0:1

Bramka: ZawiszaCzarny

W poprzedniej kolejce Szarańcza przegrała z Partyzantem 4:6. Ten sam Partyzant przegrał ze Spartaczem 0:4. I teraz Szarańcza pokonuje Spartacz, a Partyzant przegrywa z Chaosem. Doprawdy, liga jest coraz ciekawsza i coraz bardziej wyrównana.

Mecz zakonczył się rzadko spotykanym w naszej lidze wynikiem 0-1. Sprzyjały temu oczywiście warunki pogodowe. Zmrożone śliskie boisko z cienką warstwą śniegu przeszkadzało w konstruowaniu akcji obu ekipom. Dlatego w meczu dominowała walka i proste sposoby byle do przodu. W drugiej połowie około 45 minuty jedyną bramke zdobył Zawisza. Po podaniu od Kapłona wykorzystał troche wolnego miejsca i oddał kąśliwy strzał w róg bramki Spartacza. Chwile póżniej mógł podyższyć na 2-0 strzałem z półobrotu ale bramkarz Spartaczy był na posterunku. Po stracie gola Spartacz podkręcił tempo a Szara kontrowała. Po jednym z rzutów wolnych Spartacza piłka dwa razy odbijała się od słupka i bramkarza ale mieliśmy szczęscie którego brakowało nam w tej edycji i wygraliśmy.

Krzychu (Szarańcza)

1 komentarz:

mobydick pisze...

uzupełniony strzelec, tabela może poczekać na pozostałe wyniki