Anarchokomuna - OKS 5:7
Bramki: Zmicier x2, Szasza, Ilya, samobój - Filipek x5 , Kacper Łabudzki x2.

Jasiex (Anarcho)
"Dzięki wielkie za możliwość dobrania zawodnika oraz za mecz jak zwykle w atmosferze fair play. Pierwsza połowa to koncert w naszym wykonaniu. Do przerwy 5:0, wychodziło nam wszystko, Szybkie akcje, klepa, budowanie akcji od swojego pola karnego, przerzuty na drugą stronę. Natomiast rywalowi nie pozwoliliśmy praktycznie na nic. W drugiej połwoie nastawiliśmy się tylko i wyłącznie na kontry, chcąc nie stracić prowadzenia. Jednak determinacja Anarcho sprawiła, że była to zupełnie inna połówka. 3 bramki pod rząd strzela Anarcho i robi się 5:3. Na szczęscie po kontrze strzelamy bramkę, ale Anarcho szybko odpowiada poprawiając wynik na 6:4. Nad kontrami jeszcze musimy popracować, ale udało nam się strzelić na 7:4 właśnie po kontrataku i mecz praktycznie się kończył, kiedy to strzelamy sobie samobója. Tym samym kończymy serię 3 meczy pod rząd BEZ samobója. Bramki strzelane naszemu bramkarzowi to praktycznei norma w meczach Ligi Podgórskiej ;). Jest to również koniec czarnej passy 3 meczy pod rząd z Anarcho, w którym tracimy zawodnika po skręceniu kolana. Dzisiaj nikt nie odniósł kontuzji! I na koniec mała ciekawostka - wszystkie bramki w naszym wykonaniu strzelili bracia Łabudzccy. Także tą samobójczą."
Jonaf (OKS)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz