wtorek, 29 kwietnia 2014

ZZK już bardzo blisko


ZZK : SPARTACZ 6:4
Bramki: 3xGrucha, 2xSlava, Stachu - Gumok x2, Filip, Forest.


"Mogliśmy wygrać w pierwszej połowie, ale Grucha postanowił nas trochę pomęczyć i strzelał tam gdzie był bramkarz lub nie było bramki. Spartacza nie upilnował Łobson, a co MVP też ma wady, i pierwsza połowa 3-1 dla nas. Reasumując: miazga. Drożdżu uratował przeciwnika. Torpeda rozpoczyna drugą połowę. Co prawda niecelna, lecz był Stach. Slava strzela gdzieś, ale ukraińska fantazja fana Dynama, nakazuje mu zamknąć akcję wślizgiem. Jest 4. Następnie Gruchson i Slavson wywindowują nas na 6 i następuje zapaść. Moim zdaniem, to braki kondycyjne. Szalone ataki w pierwszej połowie mszczą się. Brak ruchu, brak powrotów, jedna zmiana, głupie błędy w obronie. Spartacz dość szybko dochodzi na 6-4, a my walimy głowę w mur. Za mało gramy piłką, a jak gramy to brak powrotów. I tak w koło Macieju. Na szczęście utrzymujemy wynik. Wydaje mi się, że gdybyśmy byli skuteczniejsi, mecz szybciej by się skończył. Zaskakujące pojawienie się Jaśka, dało nam dużego powera. Semp spisał się lepiej niż mógł (super wybronione okienko i klops, jak zwykle z daleka, na raty, pod nogi) i jednak był tą pewniejszą częścią drużyny."


Z serwisu internetowego ZZK


 "Słowa uznania dla ZZK, bardzo dobry mecz, w szczególności pierwsza połowa i 15 minut drugiej. Do tego momentu było 1:6. I właśnie w 15 minucie drugiej połowy Spartacze się obudzili i wbili rywalom 3 gole, niestety na więcej zabrakło już czasu. Mogę już spokojnie pogratulować awansu do 1 ligi (może dlatego ZZK umieściło już posta w tym dziale? :)"

kowl (Spartacz)

Brak komentarzy: