piątek, 27 kwietnia 2012

Bażanty ani bliżej, ani dalej w tabeli

Chaos - Bażanty 7:4
Bramki:
Kuba x3, Seba x2, Trasher, Babul - Burkiet, Beny, Bartek, Hydzik


"My jak zwykle gramy radosny futbol w obronie, za dużo krzyków a za mało gry, każdy w naszej drużynie niby wie wszystko najlepiej, tylko że jakoś efektów na boisku brak. Wszyscy mają do kogoś pretensje, tylko nie do siebie, a to chyba powinno być odwrotnie. Chaos doskonale odnalazł się w naszym obronnym chaosie i pewnie to wykorzystał, wyglądało to tak jakbyśmy mieli mniej zawodników zarówno w obronie jak i w ataku. Przeciwnikom gratuluje lepszej i bardziej poukładanej gry zespołowej."

Bartek(Bażanty)


ZZK - Bażanty 6:8
Bramki:
vashut x3, messi x3 - Burkiet x4, Styka, Pcheła, Bartek, Mleko


"Mecz od początku bardzo ofensywny,z mniejszym naciskiem na obronę, bramkarz rywali zrobił różnicę. Znów możnaby zacząć litanię nieobecnych ale nie tym razem. Prowadziliśmy 1-0, gol Vashuta ale w dziesięc minut zrobiło się 1-4 Messi- trochę zmęczony, trochę inny, cztery k więcej – w drugiej połowie wrócił Bażanty- jedna z najlepszych w ofensywie drużyn II ligi, świetnie operują piłką, w obronie maja jeszcze co poprawiać Skąd tytuł? Szarżującego rywala próbowało powstrzymać dwóch naszych. Po desperackim wślizgu Wozi odbił piłkę czubkiem buta, ale ta w jakiś przedziwny sposób wyminęła naszego portero i wróciła do atakującego- ten posłał odbitą piłkę po rykoszecie na środek a tam napastnik rywali przepchnął się z piłką przez nasz mur obronny, padł gol. W oryginale słowa te były wzbogacone o słowo na k"

Zetzetka(ZZK)

Brak komentarzy: