piątek, 25 października 2013
Duża niespodzianka na początek w I Lidze
W 1 kolejce, w jesiennej aurze, ubiegłoroczny mistrz podejmował absolutnego beniaminka I ligi.
Promil - Augustyn 0:4
Bramki: Samołyk 2x, Czernek, Górka
"Zaczynamy nasz premierowy sezon w pierwszej lidze i od razu trafiamy na ubiegłorocznego mistrza. Mieliśmy lekki problem z zebraniem ekipy na to spotkanie, ale jakoś w miarę udało poskładać się całość. No i rozegraliśmy taktycznie naprawdę niezły mecz, gra obronna była niemal idealna (pierwszy raz nie tracimy bramki w spotkaniu), skutecznie przerywaliśmy ataki Promila, co spowodowało, że ograniczali się raczej tylko do strzałów z dystansu, które świetne wyłapywał dziś Yasiek na bramce, a jego interwencje były podsumowaniem dobrej gry defensywnej całej ekipy.
Zaczęliśmy z respektem dla rywali, nie wiedząc, czego możemy się spodziewać. Więcej z gry miał Promil, ale nie przełożyło się to na zdobycie bramki, nam powoli zaczęło wychodzić konstruowanie akcji oraz dłuższe utrzymywanie się przy piłce, śmielej też zaczęliśmy atakować skrzydłami. I właśnie po jednej z takich akcji prawą stroną, strzelamy pierwszego gola w I lidze.
Po przerwie długo utrzymywał się wynik 0:1, wraz z upływającymi minutami Promil jeszcze mocniej próbował nas atakować, ale, jak pisałem, defensywni pomocnicy oraz obrońcy nie daliby sobie dzisiaj strzelić gola. Na jakieś 10 minut przed końcem, po jednej z kolejnych akcji przeciwnika, wyprowadzamy kontrę dwóch na jednego bramkarza, która kończy się zdobyciem przez nas bramki. Promil jeszcze próbował, ale już w ich szeregach zapanował lekki chaos, co wykorzystujemy kontrując raz po raz ich bramkę, co przełożyło się na kolejne zdobycze bramkowe, zwłaszcza ta ostatnia, strzelona przez Górkę (strzał z dystansu z lewej strony w prawe okno) była przedniej urody.
No i cóż powiedzieć, oby tak dalej szło. Dzięki rywalom za grę, powodzenia dalej i do zobaczenia!"
al_Kalim (Augustyn)
"Sezon zaczęliśmy z przytupem, choć nie takim jak byśmy chcieli. Na dzisiejszą porażkę zasłużyliśmy, bo choć mimo przewagi inicjatywy i posiadania piłki, nie umieliśmy strzelić bramki.
Trzymaliśmy grę, ale brakło krótkiego rozegrania, aby uwolnić się od obrońców, skutecznie zasłaniających bramkę Augustynów. Generalnie brakło środka, złe rozstawienie zawodników na konkretne pozycje i brak zgrania przedniej formacji. I brak również szczęścia, bo oddaliśmy kilka strzałów, które musiały wpaść do siatki, a nie wpadały.
Z drugiej strony Augustyni, wyraźnie zmobilizowani, spójni jeśli idzie o ideę gry. Umiejętnie wykorzystali nasze błędy w obronie, strzelili bramkę i później bardzo skutecznie pilnowali wyniku. Krótko mówiąc, zagrali mądrą piłkę. A ich bramkarz wyciągał strzały nie do obrony.
Muszę przyznać, że bardzo spodobała mi się ta drużyna! Dziękujemy za ładny mecz i gratulujemy!
Nie ma tego złego... ta porażka powinna nas postawić do pionu i bardziej zmobilizować przed następnymi meczami!"
Bagi (Promil)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz