Faworyci nie zawodzą, trudne początki beniaminków.
Los sprawił, że w I kolejce II Ligi dwie nowe ekipy (Podlotki oraz Grupa Kacpra Kiścia) zagrały przeciwko starym wyjadaczom Podgórskiej Ekstraklasy, którzy w poprzednim sezonie spadli z I ligi.
Płaszów - Grupa Kacpra Kiścia 17:1
Bramki: 2x Nowy, 3x Marcin P, 2x Zając, 4x Atka, 4x Walach, 2x Żyłka - Roman
"Płaszów rozpoczyna sezon z mocnym pierdolnięciem. Gracze w niebieskich
koszulkach prawie cały mecz kontrolowali jego przebieg, poprzeplatany
przebłyskami ataków graczy GKK. Było też mnóstwo niewykorzystanych
sytuacji Płaszowa. Gra czysta, bez brzydkich fauli."
Wajcha (Płaszów)
Spartacz - Podlotki 11:1
Bramki: 5x Filipescu, 3x Gumok, 2x Kuba, 1x Marek - Brat
"Mieliśmy problem z rozegraniem spotkania przez nieodpowiedzialne
ustawianie meczów i dodatkowe problemy z lokalsami. Całe szczęście udało
się dogadać i zagrać 2 x 20min. W pierwszej połowie obie drużyny
stworzyły sobie po kilka sytuacji strzeleckich, jednak to Spartacz
okazał się skuteczniejszy. Na przerwę zeszliśmy przy prowadzeniu 4:0. W
drugiej połowie Podlotki ruszyły do ataku, ale zapomniały o obronie i
zostały wypunktowane. Za to jedyna zdobyta przez nich bramka (z rzutu
wolnego) zasługuje na uznanie. Cały mecz toczony w przyjaznej
atmosferze, z nielicznymi faulami."
marko86 (Spartacz)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz