poniedziałek, 25 listopada 2013
...a ZZK liderem!
ZZK-RKS 6-2 (2-1)
Bramki: Mati II x 2, Slava, Mati, Siwy, Łobo - Gabriel Badowski, Kuba Lepiarz
"Mecz obsunięty grubo ponad godzinę, listopadowa mgła i mżawka, stawiamy się znów w mocnym składzie - brakuje tylko Messiego i Mira, za to do składu wraca Slava. Przeciwników w zielonych barwach tez duża grupa- zaczynamy my.
Oto wybrancy Matiego: Jurek- Mati II, Dubler,Jasiek,Staszek-srodek Lobo-atak Slava. Bialoruska blyskawica uderza pierwsza-akcja na skrzydle,przyjecie,obrot,strzal pod poprzeke- выдатны дзеянні !
Niedlugo potem kapitan podwyzsza na 2-0 takim strzalem ze brawo bija wszyscy- nawet postronni widzowie. Wzmocniony RKS (potwierdzily sie plotki o tym, ze sa silniejsi niz rok temu) naciska- przeciwnik zwodzi Jaska i uderza mocno w srodek. Jak mowi bramkarz: "moglem wyjac ale przerzucilem juz ciezar ciala i .. "
Druga polowa to typowy mecz walki- RKS zyskuje przewage i spycha nas do defensywy, jest goraco- wreszcie Lobo pietka na skrzydlo a tam pojawia sie Siwy i plasko strzela przy slupku (tak, mierzyl!) Zyskujemy troche oddechu, jednak RKS sie nie poddaje i w zamieszaniu podbramkowym zdobywaja gola kontaktowego. W zapadajacym zmroku probujemy kontrowac, oddalic zagrozenie od naszej bramki i mamy ku temu okazje, niestety brakuje Zimnej Krwi albo troche farta (zaliczamy w calym meczu cztery (4!) slupki w tym jeden podwojny i spojenie) az w koncu sprawe rozstrzyga wrzutka Matiego II, ktora przelatuje bramkarzowi przez dlonie- jeest- "mamy to ,mamy trzy punkty!" - slychac na lawce. W meczu kilka spiec, kilka przepychanek, coz, podobno gramy dla przyjemnosci- ale chyba juz tak byc musialo - w koncu stawka meczu byl fotel lidera. W samej koncowce dwa gwozdzie do trumny rywali wbijaja Mati II i Lobo.
Zagralismy super mecz, wydaje sie, ze o zwyciestwie nie przesadzil tym razem blysk indywidualnosci, a raczej kolektywna gra calej druzyny. Trudno kogos wyroznic szczegolnie po tym meczu, wszyscy zagrali na dobrym poziomie, nie bylo u nas slabych punktow i przynioslo to efekt! Nawet nieskory do pochwal Prezydent po meczu byl wyraznie zadowolony a przyniesiona przez Woznice wiadomosc o porazce OKS przyjelismy okrzykami "Mamy lidera!""
z serwisu internetowego ZZK
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz