wtorek, 25 marca 2014

Podlotki nie dają rady bez zmian


Podlotki : Płaszów 2:4 (2:2)
Bramki: Wojtek, Koksu  - 2x Walach, Smiri, Żyłka
 

"Mecz rozpoczęty z niewielkim opóźnieniem. Gracze Podlotek obie bramki zdobyli po dość drastycznych błędach naszej linii obrony. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2-2. W drugiej połowie Podlotki więcej atakowali lecz dało się we znaki brak zmienników do gry co skutkowało znacznym zwolnieniem zawodników. Mecz odbyty raczej w duchu fair play, bez większych spięć. Przeciwnikom dziękujemy za grę oraz życzymy powodzenia w następnych spotkaniach."

Wajcha (Płaszów)

 
"Konieczny jest jakiś wstrząs. Nie ma prawa mieć sytuacja że, drużyna ze średnią wieku 30+ gra bez zmian. Jeden nie może bo jedzie do dziewczyny, inny na wesele, kolejny pije wódkę a jeszcze inny nie przychodzi bez powodu. A potem czytają te posty i się kur.a dziwią że przegrywamy. Franz Maurer zacząłby strzelać, ja po prostu przewietrzę ten skład."

Max (Podlotki)

Brak komentarzy: