poniedziałek, 29 czerwca 2009

Parkowa - ZZK, czyli lekcja fair play

Parkowa - ZZK 6:8

Bramki: Parkowa - Dawid Przybytek 3, Michał Wójcik 2, Marek Jaśko 1 - ZZK - Mati 6, Tulos 2

Na meczu wprawdzie nie byłem, ale po opisie wysłanym przez przedstawiciela ZZK na Forum wnioskuję, że mecz toczył się w dobrej atmosferze i przede wszystkim bardzo fajnie zachowali się chłopaki z Parkowej, pozwalając przeciwnikom na dokooptowanie gracza spoza składu. Wielki szacunek za takie rozwiązywanie problemów, zwłaszcza w porównaniu do sytuacji z meczu 3 Maja ze Spartaczem.

Koza

Oto relacja okiem Zimnokrwistego

Przed meczem udział w nim zadeklarowało 8 osób (trzech ze starego, stałego składu nie mogło zagrać, ale miało być 4 nowych graczy). Koniec końców dwóch się w ogóle się nie pojawiło (telefony milczały), jeden pomylił boiska i pojawił się dopiero na drugą połowę. Tak więc przed pierwszym gwizdkiem było nas pięciu. Chłopaki z Parkowej zgodziły się zagrać po 6 i na pierwszą część dobrać 1 zawodnika z pętających wokół boiska niezrzeszonych. Wielkie dzięki wam za to.Mecz był szybki. Dużo sytuacji podbramkowych z obu stron. Wypożyczony chłopak (nawet nie znam jego imienia), okazał się całkiem dobry i wybiegany. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 6-2 dla nas, ale patrząc z boku trudno wyjaśnić czym taka duża przewaga było spowodowana. I show jednego zawodnika, sześć bramek w jednej połowie, ale nie można mu się dziwić. Tydzień temu urodził mu się syn.
Na drugą połowę wychodzimy już bez wypożyczonego, ale za to z Tulosem, zagubioną brazylijską gwiazdą lig regionalnych. Ale zamiast niego na boisku szaleje drużyna przeciwna z trudnym do upilnowania w ataku Dawidem (chyba tak miał na imię, jeśli się pomyliłem, sorry). I wynik zmienia się na 6-5, a sił coraz mniej, a przeciwników jakby więcej. Na szczęście dwie kontry zakończone przez Tulosa, plus jedno trafienie przeciwników i sędzia odgwizduje koniec spotkania. Wynik końcowy 8-6 dla ZZK. Dzięki za mecz i wielki szacunek, bo nieźle napędziliście nam stracha.

8 komentarzy:

Szymon (SZARAŃCZA) pisze...

Szarańcza też w meczu z ZZK pozwoliła dobrać zawodnika z drużyny Chaosu - liczy się przede wszystkim żeby sobie pograć :)

Unknown pisze...

zzk moze byscie pykneli z ziomami?

mobydick pisze...

"Szarańcza też w meczu z ZZK pozwoliła dobrać zawodnika z drużyny Chaosu - liczy się przede wszystkim żeby sobie pograć :)"

I bardzo dobrze - o to właśnie chodzi. Aczkolwiek sugeruję nieśmiało ZZK trochę lepsze zorganizowanie ekipy, skoro sytuacja zaistniała nie pierwszy raz ;-)
Koza

Podróżny pisze...

w meczu z Szarańczą mieliśmy pełny skład i nikogo nie dobieraliśmy. z Parkową był to pierwszy taki przypadek i miejmy nadzieję, że ostatni.

mobydick pisze...

W takim razie sorry - sugerowałem się wypowiedzią Szymona z Szarej.
w każdym razie fajnie, że trafiliście na ekipę, z którą bezproblemowo się dogadaliście
Koza

Kruk pisze...

W meczu 8 Spartan- Blankosos w ekipie gości grał bramkarz z Anarchokomuny, Adam z Unicorna (tylko w pierwszej połowie) i dwóch miejscowych (tylko w 2 połowie), bo inaczej Chłopaki nie mieliby składu.
Dokładnie, najważniejsze jest żeby sobie pograć:)

Piotrek (8S)

Tsubasa (Szarańcza) pisze...

Sorry Podróżny, pomyłka, z nami mieliście skład, to Promil w meczu z nami dobierał kogoś z Chaosu. Fair Play to podstawa :)

Szymon (SZARAŃCZA) pisze...

Przepraszam za pomyłkę, nie chciałem nikogo wprowadzac w błąd.

Pozdrawiam
Szymon
SZARAŃCZA