czwartek, 11 października 2012

Jednorożce na drodze do mistrzostwa



Płaszów - Unicorn 2:6 (1:3)
Bramki
: Nowy x2 - Dawid x3, Przemek x2, Sadzio

W sytuacji, kiedy WNIG jest osłabione w porównaniu do mistrzowskich sezonów, Unimil zdemontowany i zamieniony w Banderolę, a Ziom nie zawsze gra optymalnym składem, to Unicorn wydaje się być kandydatem do mistrzostwa. Pierwszy z 18 kroków został wykonany.

"Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem 3-1 Uni choć mogła i powinna wyższym (doskonałe szanse Wojtka, dwie Roma i dwie Ziemka na nasze nieszczęście jednak strzały były wprost w bramkarza). Płaszów w pierwszej połowie starał się grać na przemian na Atkę (który zawsze stał tuż przed naszym polem karnym - nie przynosiło to zamierzonego skutku, gdyż koledzy z drużyny raczej w niego strzelali niż dokładnie podawali) i strzelać z dystansu (ogromna większość z tych strzałów była bardzo bardzo niecelna, choć parę razy nasz bramkarz był zmuszony do interwencji - jak się później okazało w sukurs przyszedł im Sadzio pokonując Przema).
W drugiej połowie Płaszów starał się grać szybkie kontry, które kończyły się zazwyczaj groźnymi strzałami. Po jednej z takich kontr wywaliczyli rzut rożny. Celne dośrodkowanie zakończyło się bramką całkiem niepilnowanego Nowego z główki. Potem nastąpiła sytuacja, która mogła kompletnie odwrócić losy meczu: długa piłka Płaszowa na Atkę, Przemo wychodzi z bramki i odbija piłkę ręką za polem karnym (próbował przyjąć piłkę na klatkę jednak dziwna rotacja spowodowała, że ta odbiła mu się między łokciem a ramieniem, instynktowny lekki ruch ręką do góry) i mamy zamieszanie. Płaszów domaga się wykluczenia naszego bramkarza, po dłuższej dyskusji zostaje przyznany tylko rzut wolny. Do końca meczu szybka gra, zaczyna brakować sił, przez co na boisku robi się ogromnie dużo miejsca. W ostatnich 10-15 minutach Uni strzela 3 bramki nie tracąć żadnej czym przypieczętowywuje zwycięstwo."

Dawid(Uni)

Brak komentarzy: