czwartek, 11 października 2012

Majowcy zaczynają od wygranej

Spartacz - 3Maja 1:6 (1:2)
Bramki:
Marek N. - Marcin Pluciński, Bartek Baliga, Krzysiek Wasiewicz x4

"Mecz rozpoczęty ze sporym opóźnieniem - zajęte oba boiska na Margarynie, obdzwanianie okolicznych Orlików, w końcu wyjazd na Kurdwanów, przechodzenie przez dziurę w płocie... Rywal punktował bezlitośnie, Spartacz też miał swoje sytuacje, ze trzy słupki, poprzeczkę, w dodatku bramkarz 3-cio Majowców wielokrotnie doskonale i pewnie interweniował. Liczymy, że w następnych meczach, w dodatku rozegranych na Margarynie, będzie już tylko lepiej... A na koniec anegdota: na początku meczu, po ręce jednego z 3ciomajwców (za którą rywal bez żadnych dyskusji i sporów dał nam karnego), w drużynie 3-go Maja rozpoczęły się kłótnie, w wyniku których "winowajca" zszedł obrażony z boiska. Dzięki umiejętnościom koncyliacyjnym Marka ze Spartacza, który wszystkim wytłumaczył, że ręka była przypadkowa i w sumie przecież nic się nie stało, obrażony wrócił na boisko, a potem... strzelił chyba 4 bramki;-)"

Wojtek(Spartacz)


"Spóźnienie spowodowane zajęciem boiska przez ludzi łapiących motyle w dziwne siatki Więc obustronna decyzja aby pojechać na Kurdwanów, co do wejścia na boisko to każdy miał swobodę wejścia, kto chciał wchodzić na skróty przez dziurę w płocie ten wchodził z drugiej strony była bramka do wejścia tylko trzeba było iść na około... Graczem meczu bezapelacyjnie bramkarz 3-cio Majowców, wielokrotnie uratował nasz zespół przed utratą bramki, w naszym zespole nrakowało kilku podstawowych zawodników i musieliśmy grać w bardzo okrojonym składzie, w dodatku kontuzja obrońcy kapitana Pawła... Co do anegdoty podanej przez Woytka - każdy widział, że ręka była przypadkowa, więc nie było dyskusji co do karnego, a co do zejścia z boiska kilka nieprzyjemnych słów rzuconych bezpodstawnie spowodowało zejścia zawodnika z boiska, jeśli formą porozumienia wśród Majowców są tylko bluzgi i krzyki to coś jest nie tak, zawodnik przeprosił za swoje zachowanie, a potem zaczęło się punktowanie Spartacza, który do samego końca walczył o wyrównanie. Brawo za ambicje i czystą walkę. Powodzenia w kolejnych meczach."

Wasia.kw(3Maja)

Brak komentarzy: